Zmiany w akcyzie na samochody. Koniec z unikaniem opłat?

Informację o projekcie Ministerstwa Finansów podał "Dziennik Gazeta Prawna". Nowelizacja ustawy o podatku akcyzowym ma wejść w życie już z początkiem 2020 r.

Projekt zakłada wiele zmian, ale najważniejsze są trzy: opodatkowane będą zmiany konstrukcyjne, które pozwalają zmienić samochód ciężarowy w osobowy; fiskus będzie pobierał podatek, nawet gdy klient zawrze fikcyjną umowę kupna z podmiotem zagranicznym; podatnik, który będzie chciał zarejestrować samochód ciężarowy lub specjalny o masie do 3,5 tony, będzie musiał uzyskać dokument potwierdzający brak obowiązku zapłaty podatku akcyzowego.

W pierwszej z tych zmian chodzi o znany proceder, w którym z zagranicy sprowadzane są samochody jako ciężarowe albo specjalne, a po ich zarejestrowaniu przerabiane auto na osobowe. Obecnie w ciągu 30 dni trzeba zawiadomić starostę o zmianie danych. Po nowelizacji przepisów trzeba będzie też zapłacić akcyzę.

Akcyzie będzie też podlegać nabycie auta osobowego, wcześniej niezarejestrowanego w Polsce, jeżeli nie będzie można ustalić podmiotu, który dokonał wcześniejszej czynności podlegającej opodatkowaniu. Chodzi o proceder rejestrowania na "Niemca".

Jak mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Paweł Tuzimek ze Związku Dealerów Samochodów, polega to na tym, że handlarz przywozi pojazd do Polski z umową in blanco, która jest podpisana tylko przez zagranicznego sprzedawcę. Podpisuje ją też polski klient, który kupuje auto (czasami po kilku miesiącach) i to on opłaca akcyzę.

Ekspert wyjaśnia, że na takim procederze traci fiskus, bo otrzymuje należne mu pieniądze dużo później, niż powinien, oraz klient, bo chociażby pozbawia się prawa do roszczeń z tytułu rękojmi (bo umowę sprzedaży rzekomo spisał z Niemcem).

Zobacz także: Porsche Macan w naszym teście