- Niedługo rozpocznie się opracowywanie planu zagospodarowania. Prace nad nim zajmą przynajmniej rok, tak stanowią procedury - informuje Dariusz Wołoszczuk z Urzędu Miasta Szczecin.
Miasto przedstawiło na razie projekt planu w trzech wariantach. Główne elementy każdego z nich pozostają niezmienne. Na obszarze pomiędzy Trasą Zamkową a ulicą Wyszyńskiego mają powstać strefy ruchu pieszego, miejscami poprzecinane ulicami, które będą doprowadzać ruch dla mieszkańców.
- Reszta, która tutaj ma być, to są już plany miasta. Na obrzeżach całego obszaru mają być zlokalizowane duże parkingi - mówi Borys Specjalski ze Stowarzyszenia Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina (SENS). - Powiększony będzie prawie dwukrotnie parking pod Trasą Zamkową, przy Świętego Ducha ma być parking wielopoziomowy (pusty plac obok starej drukarni) i jeszcze jeden przy placu Tobruckim. To ma obsługiwać cały ten obszar.
Nie dla estakady
SENS zwraca uwagę na dobrą współpracę z magistratem. Borys Specjalski mówi o miejskich planach, że są ciekawe, jednak w niektórych miejscach wydają się nienowoczesne. Największe wątpliwości wzbudza sposób rozładowania korków na trasie Most Długi - Wyszyńskiego. Przedstawiciel stowarzyszenia tłumaczy, że miasto proponowało tam w dwóch wariantach puszczenie estakady. Most Długi jest nieżeglowny, więc i tak będzie podwyższany o półtora metra.
- Oni chcieli w związku z tym jeszcze bardziej podwyższyć ulicę Wyszyńskiego, puścić ją estakadą nad Nabrzeżem Wieleckim, tak, żeby było bezkolizyjnie - mówi Borys Specjalski. - To by strasznie wyglądało. Z jednej strony mielibyśmy estakadę Trasy Zamkowej, a z drugiej kolejną estakadę. Tragedia.
Rozwiązaniem proponowanym przez młodych ludzi mają być tunele w kierunku północ-południe. Miasto przedstawiło jedną taką wersję, którą SENS zmodyfikował. Według miejskiego scenariusza, zwiększona miała być przepustowość ulic wyjazdowych ze Szczecina.
- To jest nieporozumienie, ponieważ tutaj w tej chwili tworzy się korek, a jeżeli my puścimy tu ruch bezkolizyjnie prosto, to ten korek się przesunie na Bramę Portową. Ona jest w tej chwili na maksimum swojej wydajności i tam nic więcej nie da się zrobić - uważa Specjalski.
Aby przeciwdziałać powstawaniu zatorów, stowarzyszenie chce wyznaczyć ruch tunelem pod Nabrzeżem Wieleckim, a na górze ruch komunikacyjny z pasami do skrętu i jazdy prosto. Zgodnie z tym projektem przepustowość i tak ma być zwiększona - zostanie więc spełniony warunek magistratu.
- Jesteśmy przeciwni tym estakadom, tunel jest lepszym i nowocześniejszym rozwiązaniem przy podobnych kosztach inwestycyjnych. Cały ruchu może iść górą, a Nabrzeże Wieleckie zwężone po dwa pasy w każdą stronę. Zwężone tak, by przysunąć jezdnie do siebie i wytworzyć jak najwięcej miejsca na nową zabudowę. Chodzi nam o to, by przywrócić ten waterfront, którego w tej chwili nie ma - przedstawia swój scenariusz Borys Specjalski. - Przed wojną nad wodą stały kamienice, dostęp do nich był bezpośrednio z bulwaru. Żadnych dróg pomiędzy. W ten sposób będzie miejsce, by zbudować tutaj kamienice i jednocześnie odbudować wiele z tych kwartałów, których brakuje.
Bulwary przywrócić do życia
Członkom stowarzyszenia zależy na przywróceniu historycznego kształtu zabudowy Starego Miasta. Przychylnie patrzą na trwające właśnie prace przy Bulwarze Piastowskim. Zgodnie z planem, część bulwarów ma być obniżona, przy pomostach będą mogły cumować jednostki pływające. Dodanie tam zabudowy w historycznym kształcie ma być tylko uzupełnieniem tego wszystkiego.
- O to właśnie chodzi, by bulwary przywrócić do życia. To jest jeden z elementów, które mają tworzyć to miasto, którego wszyscy chcemy. Wszyscy zawsze mówią, że w Szczecinie nie ma gdzie pójść, nie ma rynku, nie ma gdzie zaprowadzić turystów. To jest ten obszar, który ma szanse stać się magnesem przyciągającym turystów i mieszkańców spędzających tu czas wolny.
A co zrobić z tak dużą liczbą samochodów na Podzamczu i w centrum? Według SENS-u, należy organizować nowe środki komunikacji miejskiej w Śródmieściu. Wtedy ma też sens organizowanie dużych parkingów na obrzeżach, na przykład przy pętli tramwajowej. Ludzie mogliby zostawiać tam samochody i dojeżdżać dalej komunikacją. Muszą mieć jednak pewność, że jest ona niezawodna, wygodna i dowiezie ich tam, gdzie chcą.
- Mieszkańcy wiedzą, że po przyjeździe do centrum nie będą mogli się tam poruszać komunikacją, wybierają więc samochody. Mamy tylko możliwość dowozu tramwajami i autobusami, potem "radź sobie sam" - mówi na zakończenie Borys Specjalski.
Maurycy Machnio
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?