Celebrtyka jechała autem marki BMW al. Niepodległości od strony Piaseczna. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wokalistka Bajmu miała poruszać się "zygzakiem", od krawężnika do krawężnika.
Świadkowie zdarzenia relacjonują, że jeden z kierowców uniemożliwił piosenkarce dalszą jazdę. Badanie alkomatem miało wskazać dwa promile alkoholu.
Beata K została zwolniona do domu. Zostało jej odebrane prawo jazdy, a pojazd przekazano wskazanej przez nią osobie. Dziś ma zgłosić się na komisariat gdzie może usłyszeć zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi za to do dwóch lat więzienia.
AKTUALIZACJA
2 września Beata K usłyszała zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości W rozmowie z TVN24 rzecznik mokotowskiej policji asp. Robert Koniuszy przyznał, że artystka odmówiła składania wyjaśnień: nie odpowiedziała na pytanie, czy przyznaje się do winy.
Zobacz także: Nowa Toyota Mirai. Auto na wodór oczyści powietrze podczas jazdy!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?