Fryczyńska poinformowała, że 170 pługosolarek jeździ tymi ulicami, którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej, zgarnia z nich śnieg i posypuje mieszanką chlorku sodu z chlorkiem wapnia ze względu na niską temperaturę.
O 6 rano w Warszawie było ok. -10 st. C i wiał silny, momentami porywisty wiatr, który zwiewał śnieg na jezdnie. Opady nie ustają od 8 godzin, a ok. godz. 4 przybrały na sile.
Bardzo utrudnione są poranne dojazdy do pracy i szkół. ZOM prosi mieszkańców stolicy o rozważenie możliwości skorzystania ze środków komunikacji miejskiej. Warto wyjść wcześniej z domów, bo w czwartek dojazd do pracy zajmie zdecydowanie więcej czasu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?