Autostrada A4. Zapatrzył się w wyświetlacz i wbił auto w naczepę tira

Stanisław Rochowicz
Fascynacja nowymi rozwiązaniami technicznymi stosowanymi we współczesnych pojazdach może mieć też niebezpieczne oblicze. 19-latek tak zapatrzył się w wyświetlacz prowadzonego przez niego Lexusa, że wjechał w naczepę TIRa. Dla kierowców to przestroga, by uważać. Dla producentów aut również, bowiem coraz częściej wnętrze pojazdu przypomina bardziej dyskotekę, niż środek transportu.Fot. Policja
Fascynacja nowymi rozwiązaniami technicznymi stosowanymi we współczesnych pojazdach może mieć też niebezpieczne oblicze. 19-latek tak zapatrzył się w wyświetlacz prowadzonego przez niego Lexusa, że wjechał w naczepę TIRa. Dla kierowców to przestroga, by uważać. Dla producentów aut również, bowiem coraz częściej wnętrze pojazdu przypomina bardziej dyskotekę, niż środek transportu.Fot. Policja
Fascynacja nowymi rozwiązaniami technicznymi stosowanymi we współczesnych pojazdach może mieć też niebezpieczne oblicze. 19-latek tak zapatrzył się w wyświetlacz prowadzonego przez niego Lexusa, że wjechał w naczepę TIRa. Dla kierowców to przestroga, by uważać. Dla producentów aut również, bowiem coraz częściej wnętrze pojazdu przypomina bardziej dyskotekę, niż środek transportu.

Brak należytej uwagi, jaka powinna towarzyszyć każdemu kierowcy, stał się przyczyną groźnego wypadku na autostradzie A4 koło Brzeska. Nowy Lexus po spotkaniu z naczepą TIR-a nadaje się jedynie do kasacji.

19-letni kierowca, mieszkaniec Krakowa, uderzył w tył zestawu pojazdów. Jego samochód marki Lexus wbił się w naczepę przewożącą ponad 20 ton kleju. W samochodzie 19-latka podróżowały w sumie 3 osoby. Kierowca oraz pasażer siedzący z przodu praktycznie nie ucierpieli. Pasażer siedzący z tyłu został zabrany do brzeskiego szpitala, gdzie lekarze stwierdzili złamanie mostka oraz ogólne potłuczenia.

Przyczyną wypadku, jak się okazało w rozmowie z kierowcą, była... fascynacja wyświetlaczem Lexusa i informacjami o aktualnym spalaniu pojazdu. W chwili uderzenia licznik osobówki zatrzymał się na wskazaniu 145 km/h. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Postępowanie będzie prowadziła komenda policji w Brzesku.

Współczesne samochody są "nafaszerowane" technicznymi nowinkami. Kolorowe listwy ledowe, trójwymiarowe wyświetlacze, wyświetlacze przezierne, wszystko - niby - w trosce o nasz komfort i bezpieczeństwo. Coraz częściej jednak, skomplikowane grafiki i sterowanie funkcjami pojazdu poprzez ekrany systemu inforozrywki prowadzą do odwracania uwagi z prowadzenia pojazdu, a przenoszenie jej na jego obsługę.

Jeśli firmy nie powstrzymają tego szaleństwa, wtedy o historiach, jak ta powyżej, będziemy czytać coraz częściej. Niestety...

Zobacz także: Tak prezentuje się nowy Jeep Compass

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty