Bochnia: rośnie liczba dziurawych dróg

- Musimy być bardzo czujni, bo okres kiedy drogowych dziur jest najwięcej, teraz dopiero się zaczyna - mówi Jacek Sobiecki, szef bocheńskiej drogówki.

Tylko w samym mieście lista ulic, po których trzeba jeździć uważnie, jest długa. - Czasami jadę wieczorem i droga wydaje się całkiem dobra, a rano bądź wtedy gdy znikną kałuże, okazuje się, że są w niej dziury, które mogą być zagrożeniem nie tylko dla zawieszenia, ale i dla ludzi - dodaje policjant.

Od zagrożenia do poważnej samochodowej szkody droga niedaleka. Co zatem zrobić, gdy nie uda się nam ominąć przeszkody w jezdni, a jazda zakończyła się usterką naszego auta? Przede wszystkim musimy to udokumentować.

- Najlepiej, gdy jest to notatka policyjna. Bywa jednak, że funkcjonariusze nie mogą dojechać na miejsce, dobrze jest wtedy zrobić zdjęcie, a o samym fakcie uszkodzenia powiadomić komendę - wyjaśnia naczelnik wydziału ruchu drogowego.

Dopiero mając pełną i wiarygodną dokumentację zdarzenia, możemy wystąpić o odszkodowanie do administratora drogi. W ubiegłym roku Starostwo Powiatowe w Bochni wypłaciło odszkodowania 37 osobom. W sumie na ten cel wydano 14,5 tysiąca złotych. Wartość średniej szkody wyniosła 400 złotych.

Wnioski o wypłatę odszkodowania zdarzają się także w mieście. Tomasz Przybyło, zastępca burmistrza Bochni, zapewnia jednak, że jest ich niewiele. - Od czasu kiedy piastuję tę funkcję, a więc od ponad roku, spotkałem się może z kilkoma takimi roszczeniami - przekonuje samorządowiec.

Do kogo po odszkodowanie?
Gdy droga jest gminna, wniosek o odszkodowanie należy złożyć w UM w Bochni przy ul. Kazimierza Wielkiego 2 (tel. 14 614 91 01, 14 611 84 00)

Gdy droga jest powiatowa, w Powiatowym Zarządzie Dróg, Nowy Wiśnicz, ul. Limanowska 11 (tel. 14 612 82 06)

Gdy droga jest wojewódzka, w Zarządzie Dróg Wojewódzkich, ul. Bartosza Głowackiego 56, Kraków (tel. 12 637 90 00)

Źródło: Gazeta Krakowska