Budowa trasy S17 z Piask do Kurowa niezagrożona

Aleksandra Dunajska
fot. archiwum
fot. archiwum
Nie wiadomo, czy Komisja Europejska pozwoli na przesunięcie unijnych pieniędzy z inwestycji kolejowych na budowę dróg. Ministerstwo Infrastruktury zapewnia jednak, że nawet jeśli zgody Brukseli nie będzie, pieniądze na budowę S17 od Piask do Kurowa są zagwarantowane.
fot. archiwum
fot. archiwum

KE nie chce się zgodzić na przesunięcie 4,8 mld zł zaoszczędzonych na inwestycjach kolejowych, na drogi - napisała poniedziałkowa "Rzeczpospolita". Właśnie o tych pieniądzach mówił minister Cezary Grabarczyk, kiedy w styczniu rząd zdecydował o zwiększeniu puli środków na inwestycje drogowe.

- Ale to absolutnie nie oznacza, że w przypadku braku zgody Komisji, budowa S17 od Piask do Kurowa będzie zagrożona. W styczniu został zwiększony limit wydatków na drogi i środki dla S17 zostały zapewnione - niezależnie od efektów rozmów z KE - tłumaczy Patrycja Wolińska - Bartkiewicz, wiceminister infrastruktury.

**CZYTAJ TAKŻE

Więcej pieniędzy na budowę dróg

**

**

Unijne dotacje na drogi pod znakiem zapytania

**

Wiceminister przyznaje, że jeśli jakieś inwestycje ucierpieć to te znajdujące się na listach "rezerwowych" w programie budowy dróg na lata 2011 - 15. Chodzi np. o S17 od Kurowa do Warszawy.

- Ale negocjacje dopiero się rozpoczęły, KE ma wątpliwości dlatego musi poznać sytuację. W piątek ją prezentowaliśmy, nie wiem więc, skąd informacje, że rozmowy zakończą się niekorzystnie - dodaje Wolińska - Bartkiewicz.

Maciej Maniecki, prezes Rady Przedsiębiorczości Lubelszczyzny, który razem z innymi przedsiębiorcami i związkowcami zabiegał o to, żeby znalazły się pieniądze na budowę S17 mówi, że żadne niepokojące informacje co do zagrożenia dla inwestycji do niego nie docierają. - Ale na pewno trzeba być czujnym i pilnować tej sprawy - podkreśla.

Źródło: Kurier Lubelski

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty