Często przekraczasz prędkość? Dostaniesz podwójny mandat

redakcja.regiomoto
Kary dla kierowców, którzy często łamią przepisy, mają być wyższe
Kary dla kierowców, którzy często łamią przepisy, mają być wyższe
Ministerstwo Transportu chce szybciej i prościej karać kierowców, naruszających przepisy ruchu drogowego. Szczególnie dostanie się tym zmotoryzowanym, którzy łamią je często.
Kary dla kierowców, którzy często łamią przepisy, mają być wyższe
Kary dla kierowców, którzy często łamią przepisy, mają być wyższe

Projekt założeń do ustawy o szczególnej odpowiedzialności za niektóre naruszenia przepisów ruchu drogowego trafił już do Rządowego Centrum Legislacji.

W projekcie podkreśla się, że Polska wciąż przoduje w Unii Europejskiej w liczbie wypadków drogowych (co roku ponad 4 tys. zabitych i prawie 50 tys. rannych). Główną przyczyną tragedii jest nadmierna prędkość (28,5 proc. wszystkich wypadków) lub niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

- Istotna jest nie tylko wysokość kary, ale i przekonanie o jej nieuchronności oraz krótki czas między stwierdzeniem wykroczenia a reakcją organów państwa - czytamy w projekcie. Autorzy dowodzą, że pod koniec 2013 roku, gdy będzie działać nowy system fotoradarowy (prawie 400 urządzeń, do tego mobilne radary), Inspekcja Transportu Drogowego będzie kierować do sądów każdego dnia 7 tys. wniosków o ukaranie.

Szczególną odpowiedzialność mieliby ponieść kierowcy karani już kilkakrotnie za zbyt szybką jazdę. Gdy zaliczą kolejną wpadkę, karani będą podwójnym mandatem.

Urzędnicy Ministerstwa Transportu proponują dwie drogi karania za zbyt szybką jazdę: wykroczeniową lub administracyjną. W pierwszym przypadku kierowca byłby karany mandatem po zatrzymaniu na drodze przez patrol policji lub Inspekcji Transportu Drogowego (ITD), ewentualnie po otrzymaniu od ITD lub straży miejskiej/gminnej powiadomienia o wykroczeniu ze zdjęciem pojazdu i przyznania się do winy.

Droga administracyjna będzie wdrażana wtedy, gdy właściciel auta w ciągu 21 dni od otrzymania powiadomienia nie odpowie na nie. Nadzór nad windykacją należności ma być prowadzony w systemie tzw. mikrorachunków (do każdej kary przypisany ma być unikatowy i indywidualny numer rachunku bankowego). Wszystko to ma usprawnić pracę ITD.

Jak wyjaśnia Jakub Dąbrowski z zespołu prasowego Ministerstwa Transportu, resort nie chce jednak wprowadzać obowiązku dodatkowej dokumentacji wykorzystania auta - jak sugerowała to niedawno ,,Rzeczpospolita".

Zobacz też: Będzie coraz trudniej uciec przed mandatem za prędkość. Zeszyty dla kierowców

Ministerstwo podkreśla, że obowiązujące przepisy (art. 78 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym) nakładają na właściciela pojazdu obowiązek wskazania, na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd w danym czasie. Uprawnione instytucje mogą występować o informacje kto użytkował pojazd np. przed trzema laty.

Marek Weckwerth, "Gazeta Pomorska" 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty