Zasada działania jest taka sama, jak w przypadku "benzyniaków". Po włączeniu silnika, jednostka pracuje na oleju napędowym. LPG wchodzi do gry dopiero w momencie, kiedy temperatura silnika osiągnie temperaturę trzydziestu stopni Celsjusza.
Przełączenie silnika na gaz nie jest praktycznie odczuwalne przez kierowcę. Cały proces zachodzi bardzo płynnie - nawet dźwięk silnika jest podobny. Różnicę widać jednak przy naciskaniu pedału gazu. Auto dysponuje teraz większą mocą.
Warto wiedzieć: Nie tylko Krasić. TOP 10 piłkarzy z najlepszym CV w Ekstraklasie
Zużycie gazu jest mniejsze, niż w przypadku silnika benzynowego. Do przejechania 100 kilometrów wystarczą średnio około dwa litry LPG. Dzięki temu spada zapotrzebowanie na olej napędowy - średnio o półtora litra. Szacunki pokazują jednak, że - przy obecnych cenach paliw - na każdych 100 kilometrach oszczędzamy tylko trzy złote. Inwestycja zwróci się więc dopiero po ponad 130 000 kilometrach.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?