Drzewo zniszczyło auto. Kto ponosi odpowiedzialność za szkodę? Czy dostaniemy odszkodowanie?

Mariusz Michalak
Fot. Szymon Starnawski
Fot. Szymon Starnawski
Wiedząc o zbliżającej się burzy, powinniśmy unikać parkowania pod drzewami. Nie zawsze jest to jednak możliwe, a żywioł potrafi zniszczyć pojazd.

W przypadku posiadania wyłącznie polisy OC, żadna firma ubezpieczeniowa nie pokryje strat spowodowanych klęskami żywiołowymi. Można jednak starać się o rekompensatę z OC właściciela posesji, na której rosło drzewo, będące bezpośrednią przyczyną zniszczenia pojazdu. O odszkodowanie można także wnioskować  u administratorów odpowiedzialnych za dane obiekty. Kluczowe jest udokumentowanie szkody, czyli np. wykonanie fotografii.

Dopiero polisa autocasco może zapewnić ochronę przed gradobiciem, czy połamanymi drzewami, które uszkodziły samochód. Wszystko zależy od zapisów jakie znalazły się w polisie AC.

Nie zwlekaj ze zgłoszeniem straty

Przy zgłaszaniu szkody najważniejszy jest czas. Obowiązek ten ciąży na właścicielu polisy, dlatego mając na uwadze, że szkody mogą powiększać się w czasie nie zwlekajmy z powiadomieniem ubezpieczyciela o poniesionej stracie. W przypadku szkody mieszkaniowej mamy na to zazwyczaj od 2 do 7 dni od daty zdarzenia, natomiast jeśli zgłaszamy szkodę z AC optymalnym terminem jest 3 dni.

Zgłosić szkodę najczęściej możemy na kilka sposobów: telefonicznie, e-mailowo, faksem lub pisemnie na adres siedziby ubezpieczyciela. W zgłoszeniu powinniśmy podać numer polisy, dokładne okoliczności powstania szkody w tym datę i godzinę (o ile jest to możliwe), aktualne dane kontaktowe (numer telefonu, e-mail) oraz numer konta do odbioru odszkodowania.

Spotkanie z rzeczoznawcą

Informując ubezpieczyciela o rodzaju szkody, otrzymamy od niego wskazówki, co do dalszych kroków postępowania, których warto dokładnie przestrzegać. Następnie, najczęściej w kolejny dzień roboczy od zgłoszenia straty, skontaktuje się z nami rzeczoznawca w celu ustalenia dokładnego terminu oględzin pojazdu lub domu. W trakcie wizyty, rzeczoznawca sporządzą protokół wraz z dokładnym opisem i dokumentacją fotograficzną. Dokument wymaga oryginalnego podpisu poszkodowanego, dlatego najlepiej jeśli w spotkaniu uczestniczy ubezpieczony lub osoba przez niego upoważniona.

W trakcie oględzin rzeczoznawca może poprosić poszkodowanego o przekazanie kompletu dokumentów niezbędnych do oszacowania poniesionych strat.

Zobacz także: Kierunkowskazy. Jak poprawnie korzystać?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty