Fotoradary w Koszalinie: Za zimno na pstrykanie

redakcja.gdp
Fotoradary w Koszalinie: Za zimno na pstrykanie
Fotoradary w Koszalinie: Za zimno na pstrykanie
Siarczysty mróz przepłoszył większość strażników oraz policjantów, którzy do tej pory łapali jeżdżących zbyt szybko kierowców w Koszalinie. Po prostu zawodzi sprzęt. Ale są wyjątki. Autor: Marzena Sutryk 
Fotoradary w Koszalinie: Za zimno na pstrykanie
Fotoradary w Koszalinie: Za zimno na pstrykanie

Za oknem minusowe temperatury. W takich warunkach kierowcy mogą być pewni jednego: przenośne fotoradary, które strażnicy rozstawiają na trójnogu, już ich nie namierzą. Dlaczego? – Bo to fotoradary ZURAD, które są dopuszczone do pracy w temperaturach od minus 10 stopni do plus 50 – mówi Piotr Simiński, komendant StrażyMiejskiej w Koszalinie.

– To nie jest nasz wymysł, tylko wynika to z norm określonych przez producenta. Tak więc można się spodziewać,że zdjęcia zrobione w niższych temperaturach nie będą tak czytelne. A więc ja nie zamierzam przesadzać i gdy będzie minus 9,5 stopnia to i tak nie będziemy wystawiać fotoradaru. Ale już przy minus 7 będziemy działać. 
Koszalińscy strażnicy mają do dyspozycji tylko przenośny fotoradar, który ustawiają na trójnogu. W mieście są jeszcze maszty ze skrzynkami, ale tymi zawiaduje Inspekcja Transportu Drogowego. I tu już można się spodziewać fotoradarów nawet w mroźny dzień.

– Te słupy mają doprowadzoną klimatyzację, ogrzewanie, tak więc fotoradar może pracować bez zakłóceń. Nawet do -30 stopni – mówi Piotr Simiński.  A co z aparaturą pomiarową stosowaną przez policję? Popularne „suszarki”, czyli ręczne radary, mogą pracować nawet przy – 20 stopniach. Natomiast wideorejestratory montowane w policyjnych radiowozach nie będą pracować, gdy w aucie jest mniej niż 10 stopni mrozu.

Ale wiadomo, że gdy pracuje silnik auta, to wewnątrz jest ciepło, więc i wideorejestrator będzie funkcjonował bez przeszkód. Są kierowcy, którzy korzystając z tego, ze za oknem panuje sroga zima, starają się podważać wiarygodność wyników i wnoszą przed sądem o anulowanie mandatu.

– Mieliśmy taki przypadek – potwierdza komendant Simiński. – Ale sąd skierował pytanie do Instytutu Meteorologii o temperaturę panującą u nas w danym dniu i wyszło na nasze – dodaje komendant. – Nie pomógł też wniosek, by rozebrać fotoradar i sprawdzić, czy wszystko jest z nim jak należy. Sąd zgodził się, ale na koszt wnioskodawcy. Kierowca poddał się. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty