Grand Prix Kanady: Hamilton i rekord wszech czasów

Grzegorz Hilarecki
Grand Prix Kanady: Hamilton i rekord wszech czasów
Grand Prix Kanady: Hamilton i rekord wszech czasów
Grand Prix Kanady wygrał Lewis Hamilton z McLarena, czyli mamy innego siódmego zwycięzcę w siódmym tegorocznym wyścigu. Wcześniej nigdy coś takiego w Formule 1 nie było. O zwycięstwie Anglika zadecydowała strategia.
Grand Prix Kanady: Hamilton i rekord wszech czasów
Grand Prix Kanady: Hamilton i rekord wszech czasów

W niedzielę wyścig o Grand Prix Kanady na torze w Montrealu rozgrywał się najpierw w sennym tempie. Po starcie, kierowcy czołowej dziesiątki zachowali swoje miejsca z eliminacji. Prowadził więc Sebastian Vettel z Red Bulla, za nim Hamilton i Fernando Alonso z Ferrari. KOnia  zzrędem temu, kto w tym momencie przewidziałby, że na podium staną, obok Hamiltona: Romain Grosjean z ekipy Lotusa i Sergio Perez z Saubera.

Ile pit stopów?

W poprzednim starcie w Monte Carlo kierowców z czołówki pojechali tylko raz odwiedzając mechaników na zmianę ogumienia. To była optymalna taktyka w Monako, ale powtórzenie jej w Kanadzie, przez Alonso i Vettela okazało się błędem.

Pomiędzy 17. a 20. okrążeniem kierowcy czołówki zjechali do machaników po nowe opony. Najpierw zmienił je Vettel i wrócił na tor jako piąty w stawce, a chwilę później tuż przed nim wyjechał z alei serwisowej Hamilton. Okazało się, że mechanicy McLarena świetnie odrobili lekcję i Anglik wyjechał przed Vettelem.

Jeszcze lepsi byli sderwisanci Ferrari i Alonso wskoczył przed Hamiltona i Vettela. Jednak już na 20. okrążeniu Hamilton go wyprzedził.

Na 50. okrążeniu Hamilton zjawił się w boksie po kolejny komplet opon i... wrócił na tor mocno zdenerwowany. Tym razem zespół McLarena zawiódł, mechanicy nie mogli długo dokręcić tylnego koła. Anglik miał ponad siedem sekund straty do Vettela. Wydawałó się, że odpadł z walki o zwycięstwo. Nic z tego, zaczął walczyć!

Popis Hamiltona i opony Alonso

Dwanaście okrężeń zajęło mu dojechanie i wyprzedzenie Vettela, a Alonso? Dwa kolejne! Vettel zjechał wtedy po nowy komplet opon, patrząc jak szybko jedzie HGamilton, a Alonso został i dojeżdżał dfo mety na drugim komplecie. To kosztoiwało, go dwa kolejne miejsca. Zniszczone gumy, spowodowały, że jechał bardzo wolno. W rezultacie na trzy rundy przed końcem stracił drugą pozycję na rzecz Grosjeana, a na dwie przed metą wyprzedzili go jeszcze Perez i Vettel. Ostatecznie Hiszpan był piąty.

 

Pech Schumachera

Niebiosa nie lubią już Michaela Schumachera z Mercedesa. Legenda F1 ma w tym sezonie takiego pecha, że nic tylko się załamać i wycofać z F1. Po 46 rundach w boksie okazało się, że nie udało się zamknąć ruchomego tylnego skrzydła. Siedmiokrotny mistrz świata ponownie zjechał do pit stopu, ale usterki nie udało się usunąć i jego bolid wprowadzono do hangaru.

Siedem? Może osiem?

Kolejny wyścig, o Grand Prix Europy, odbędzie się 24 czerwca na ulicznym torze w Walencji. Wciąż żadnemu z kierowców nie udało się w tym roku dwukrotnie stanąć na najwyższym stopniu podium. Dotychczas zwycięstwa odnieśli kolejno: Brytyjczyk Jenson Button z McLarena w GP Australii, Alonso w GP Malezji, Rosberg w GP Chin (pierwsze w karierze), Vettel w GP Bahrajnu, Wenezuelczyk Pastor Maldonado z Williamsa w GP Hiszpanii (pierwsze w karierze), Webber w GP Monaco i teraz Hamilton.
W niedzielę dalzsa kolejność była taka: szósty Niemiec Nico Rosberg z Mercedesa, siódmy Australijczyk Mark Webber z Red Bull-Renault, a ósmy Fin Kimi Raikkonen z Lotus-Renault. Może teraz na najwyższxym stopniu podium stanie Rosberg?

Tak wyrównanej F1 nie było nigdy wcześniej. Sukces na torze im. Gillesa Villeneuve'a pozwolił Hamiltonowi objąć prowadzenie w klasyfikacji MŚ kierowców. Zgromadził 88 punktów, o dwa więcej od Alonso i o trzy od Vettela.

Wyniki GP Kanady
 1. Lewis Hamilton (McLaren) 1:32.29,586
 2. Romain Grosjean (Lotus)  strata    2,513 s
 3. Sergio Perez (Sauber)               5,260
 4. Sebastian Vettel (Red Bull)         7,292
 5. Fernando Alonso (Ferrari)               13,411
 6. Nico Rosberg (Mercedes)                 13,842
 7. Mark Webber (Red Bull)          15,085
 8. Kimi Raikkonen (Lotus)          15,567
 9. Kamui Kobayashi (Sauber)          24,432
10. Felipe Massa (Ferrari)                   25,272
11. Paul di Resta (Force India)      37,693
12. Nico Huelkenberg (Force India)    46,236
13. Pastor Maldonado (Williams)     47,052
14. Daniel Ricciardo (Toro Rosso) 1.04,475
15. Jean-Eric Vergne (/Toro Rosso)     1 okr.
16. Jenson Button (McLaren)       1 okr.
17. Bruno Senna (Williams)           1 okr.
18. Heikki Kovalainen (Caterham)    1 okr.
19. Witalij Pietrow (Caterham)          1 okr.
20. Charles Pic (Marussia)           3 okr.

Klasyfikacja MŚ kierowców (po 7 z 20 eliminacji):

 1. Lewis Hamilton    88 pkt
 2. Fernando Alonso       86
 3. Sebastian Vettel     85
 4. Mark Webber        79
 5. Nico Rosberg            67
 6. Kimi Raikkonen       55
 7. Romain Grosjean         53
 8. Jenson Button   45
 9. Sergio Perez    37
10. Pastor Maldonado   29
11. Kamui Kobayashi    21
  . Paul di Resta    21
13. Bruno Senna   15
14. Felipe Massa            11
15. Nico Huelkenberg   7
16. Jean-Eric Vergne   4
17. Daniel Ricciardo  2
  . Michael Schumacher   2

Klasyfikacja MŚ konstruktorów (po 7 z 20 eliminacji):

 1. Red Bull    164 pkt
 2. McLaren   133
 3. Lotus      108
 4. Ferrari              97
 5. Mercedes           69
 6. Sauber       58
 7. Williams     44
 8. Force India 28
 9. Toro Rosso   6

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty