Grand Prix Węgier: Hamilton pierwszy od startu do mety

Grzegorz Hilarecki
Grand Prix Węgier: Hamilton pierwszy od startu do mety
Grand Prix Węgier: Hamilton pierwszy od startu do mety
Grand Prix Węgier wygrał Lewis Hamilton z McLarena przed dwoma kierowcami Lotusa. Wyścig kolejny raz pokazał, że na Węgrzech wygrywa ten kto startuje pierwszy, bo wyprzedzanie tu jest bardzo trudne.
Grand Prix Węgier: Hamilton pierwszy od startu do mety
Grand Prix Węgier: Hamilton pierwszy od startu do mety

Startujący z pole position Brytyjczyk z McLarena był więc murowanym kandydatem do zwycięstwa. Tym bardziej, żę już wcześniej dwa razy wygrał wyścig o Grand Prix Węgier (2007 i 2009 rok). Tor Hungaroring zawsze leżał McLarenowi i tak było i tym razem, choć w wyścigu przez wiele okrążeń Hamilton był wolniejszy od kilku rywali, ci jednak nie potrafili go wyprzedzić.

Różne strategie, podobne wyniki

Hamilton wyprzedził dwóch kierowców zespołu Lotusa - Fina Kimiego Raikkonena oraz Francuza Romaina Grosjeana z Lotusa. Czwarty był mistrz świata z ostatnich dwóch sezonów Sebastian Vettel z Red Bulla.

Anglik wystartował dobrze, utrzymał pozycję i szybko zaczął odjeżdżać Franzuzowi i Niemcowi. Na pierwszej wymienie opon okazało się, że ci trzej rywale przyjęli inną niż McLaren taktykę, cała trójka zmieniła opony na te z miękiej mieszanki, (Hamilton i jego kolega z teamu McLarena - Jenson Button - wybrali twardszą). Oczywiście rywale byli szybsi i dojechali do kierowców McLarena i nie mogli ich wyprzedzić. To był chyba kluczowy moment wyścigu, bo Button stworzył barierę, za Hamiltonem. Potem okazało się, jak ważną.

Wyścig o Grand Prix Węgier jest jednym z najnudniejszych w całym kalendarzu. Prawie zawsze kolejność krystalizuje się już na pierwszych okrążeniach, a nie zaburzają jej w istotny sposób nawet wizyty w alei serwisowej. Dlatego na Hungaroringu ważne dla układu sił są zawsze wyniki sobotniej rywalizacji o pole position.

Pod koniec niedzielnej rywalizacji za Hamiltonem pojawił się Kimi Raikkonen, był szybszy (lepsze opony), ale co innego dojechać do Hamiltona, a co innego go na tym torze wyprzedzić.

Lotusy zachwycają

Hamilton wygrał, ale prawdziwą sensację pokazał bolidy Lotusa. Tym bardziej, że kierowcy tej firmy zamienili się miejscami. Zespoł zachował się fair, Grosjean był na torze i poinformowano go, że zaraz z boksu wyjedzie Raikkonen i żę ma cisnąć. Z kolei Fin dostał informację, że musi od razu zaatakować po wyjeździe z alei serwisowej, jeśli chce wyprzedzić Francuza. Doszło do fantastycznej walki dwóch kierowców Lotusa, a ułamki sekund zadecydowały, żę Raikkonem był drugi.

Wśród konstruktorów prowadzi Red Bull- 246 pkt, przed McLarenem - 193 oraz Lotusem - 192, który zepchnął z najniższego stopnia podium Ferrari - 189

Wyścig pod Alonso

Piąty był aktualny lider MŚ Hiszpan Fernando Alonso, a za nimi finiszował Brytyjczyk Jenson Button z McLarena.
Hiszpan ma coraz bardziej komfortową sytuację w tegorocznych MŚ. Ostatecznie Hiszpan zdobył dziesięć punktów, powiększając swój dorobek do 164 pkt. Już wyprzedza już o 40 punktów Australijczyka Marka Webbera z Red Bulla oraz o 42 Vettela. Na czwarte miejsce awansował Hamilton, który traci do lidera 47 pkt, a piąty jest Raikkonen - 48.

Jak zwykle pech Schumiego

Wyścig został skrócony z 70 do 69 rund, ponieważ na starcie problemy z odpaleniem silnika miał Niemiec Michael Schumacher z Mercedes GP. W tej sytuacji kierowcy pokonali dodatkowe okrążenie rozgrzewkowe, a bolid siedmiokrotnego mistrza świata zepchnięto do boksu, gdzie usterkę usuwali technicy.

Schumacher wystartował z alei serwisowej i długo zajmował pozycję z tyłu stawki, zanim zrezygnował z dalszej jazdy po 11 okrążeniach.

Teraz zespoły Formuły 1 czekają miesięczne wakacje, bowiem kolejny start zaplanowany jest na 2 września. Będzie to Grand Prix Belgii na torze Spa-Francorschamps.

Wyniki GP Węgier
 1. Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren Mercedes)   1:41.05,503
 2. Kimi Raikkonen (Finlandia/Lotus-Renault)   strata    1,032 s
 3. Romain Grosjean (Francja/Lotus-Renault)             10,518
 4. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull-Renault)          11,614
 5. Fernando Alonso (Hiszpania/Ferrari)                 26,653
 6. Jenson Button (W.Brytania/McLaren-Mercedes)         30,243
 7. Bruno Senna (Brazylia/Williams-Renault)             33,899
 8. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault)            34,458
 9. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari)                     38,350
10. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP)                   51,234
11. Nico Huelkenberg (Niemcy/Force India-Mercedes)      57,283   
12. Paul di Resta (Szkocja/Force India-Mercedes)      1.02,887   
13. Pastor Maldonado (Wenezuela/Williams-Renault)     1.03,606   
14. Sergio Perez (Meksyk/Sauber-Ferrari)              1.04,494   
15. Daniel Ricciardo (Australia/Toro Rosso-Ferrari)      1 okr.       
16. Jean-Eric Vergne (Francja/Toro Rosso-Ferrari)        1 okr.       
17. Heikki Kovalainen (Finlandia/Caterham-Renault)       1 okr.      
18. Kamui Kobayashi (Japonia/Sauber-Ferrari)             2 okr.      
19. Witalij Pietrow (Rosja/Caterham-Renault)             2 okr.      
20. Charles Pic (Francja/Marussia-Cosworth)              2 okr.      
21. Timo Glock (Niemcy/Marusia-Cosworth)                 3 okr.     
22. Pedro de la Rosa (Hiszpania/HRT-Cosworth)            3 okr.

Klasyfikacja MŚ kierowców

 
1. Fernando Alonso 164 pkt
 2. Mark Webber  124
 3. Sebastian Vettel   122
 4. Lewis Hamilton 117
 5. Kimi Raikkonen    116
 6. Nico Rosberg   77
 7. Jenson Button  76
 8. Romain Grosjean  76
 9. Sergio Perez 47
10. Kamui Kobayashi 33
11. Pastor Maldonado 29
12. Michael Schumacher  29
13. Paul di Resta  27
14. Felipe Massa  25
15. Bruno Senna 24
16. Nico Huelkenberg 19
17. Jean-Eric Vergne  4
18. Daniel Ricciardo 2

Klasyfikacja  konstruktorów 
 
1. Red Bull 246 pkt   
 2. McLaren 193   
 3. Lotus 192   
 4. Ferrari 189   
 5. Mercedes  106   
 6. Sauber 80    
 7. Williams 53    
 8. Force India 46    
 9. Toro Rosso 6

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty