Hołowczyc broni pozycji wicelidera Rajdu Dakar

(ip)
Załoga ORLEN Team Krzysztof Hołowczyc / Jean-Marc Fortin odnotowała czwarty czas na siódmym etapie Rajdu Dakar. Załoga zajmuje drugie miejsce w generalce. Spośród polskich motocyklistów na OSie najszybszy był Jacek Czachor, który osiągnął 19. czas i awansował na 17. pozycję. Marek Dąbrowski miał wypadek, zwichnął kolano, na mecie się jednak zameldował na 61. miejscu.

Na sobotnim odcinku, stanowiącym pętlę po Pustyni Atakama wokół

Fot: Orlen Team
Fot: Orlen Team

miejscowości Copiapo, prym wiodły Hummery teamu Gordona. Są to samochody napędzane na tylną oś, dodatkowo posiadają system sterowana ciśnieniem ogumienia z poziomu kabiny kierowcy (nie jest to dozwolone w samochodzie czteronapędowym, którym jedzie załoga ORLEN Team), co daje przewagę na wydmach. To one zajęły dwa pierwsze miejsca. Wygrał Nasser Al-Attiyah startujący z odległej 11. pozycji. Aż 7’30 minut dłużej zajęło Robby’emu Gordonowi pokonanie tego samego dystansu. Dalej był Stephane Peterhansel (+7’53) i Krzysztof Hołowczyc (+14’57).

- Niespecjalnie lubię takie odcinki. Początek był dość fajny i techniczny, ale w dalszej części pojawiły się otwarte przestrzenie. Tam już jechaliśmy ile tylko się dało. To specyficzna próba dla psychiki, kto dłużej wytrzyma i kto nie wpadnie w dziurę na niego czekającą. W obecnej sytuacji, bardzo agresywnego natarcia Hammerów, muszę się rozpędzać w miejscach, które niezbyt lubię i czuję. Nie ma innej opcji żeby wygrać. Cieszę się jednak, że cały etap przejechaliśmy bez spuszczania powietrza z kół. To naprawdę były już pełne wydmy, mieliśmy 2,6 atmosfery z tyłu, gdybym miał mniej samochód szedłby jak przecinak, ale nie chcieliśmy tracić czasu. Bardzo mnie cieszy dzisiejsza czwarta pozycja. Złapaliśmy dwa kapcie, kiedy wyprzedzaliśmy quada. Jechaliśmy w jego kurzu, chcieliśmy go ominąć i uderzyliśmy w kamień. Na szczęście nic się nie stało zawieszeniu, uszkodziliśmy tylko koła. Jak się okazało, dwa. Wymieniliśmy jedno, ale drugie też zaczęło tracić powietrze. Jesteśmy na mecie, rajd jest już w połowie, a my mamy pozycję wicelidera - powiedział Krzysztof Hołowczyc.

W motocyklach ponownie najszybszy był Marc Coma, drugi w generalce rajdu, odrobił jednak zaledwie 2’03 do w dalszym ciągu prowadzącego - Cyrila Despres. Trzeci w generalce jest Helder Rodrigues.

Dobrze pętlę Copiapo-Copiapo pojechał Jacek Czachor. Nie bez powodu nosi on przydomek "Profesora Pustyni". Kapitan ORLEN Team mimo kontuzji ręki zanotował wysoką 19. pozycję. W generalce awansował o trzy miejsca i jest 17.

Mniej szczęścia miał Marek Dąbrowski. Pustynia Atakama nigdy nie była dla niego przychylna, to właśnie tu kilka lat temu miał najgroźniejszy wypadek w swojej karierze. Dzisiaj Marek na odcinku upadł i zwichnął kolano. Linię mety przekroczył zaciskając z bólu zęby, na etapie był 61. W generalce jest 49.

- Trasa była trudna, lubię jednak takie odcinki po piasku i one mniej mnie męczą. Pierwsza część OSu była bardzo szybka, mocno się kurzyło. W dalszej części było sporo nawigacji. Dodatkowo było bardzo wielu kibiców jeżdżących po trasie na motocyklach i quadach. Oni założyli sporo błędnych śladów i trzeba było trzymać się mapy. Jechałem sam dobrze nawigując i osiągnąłem niezły czas. Teraz się zastanawiamy czy wymienić silnik, czy tylko cylinder z głowicą. Wymiana całego silnika wiąże się z 15-minutową karą, zastanawiamy się jednak z mechanikami, czy regeneracja wyłącznie góry silnika będzie wystarczająca - mówił Jacek Czachor.

Fot: Orlen Team
Fot: Orlen Team

- Na dziewięćdziesiątym kilometrze nie wytrzymałem nerwowo. Byłem w grupie, która jechała zdecydowanie za wolno, a chciałem walczyć o wynik. Miejsce, w którym zdecydowałem się na manewr, wyglądało bezpiecznie. Uśliznęło mi się jednak przednie koło. W zasadzie położyłem motocykl i nic się nie powinno stać, ale tam nie było miejsca żeby stanąć, w konsekwencji spadłem ze skarpy i zwichnąłem kolano. Musiałem jechać ponad 300 kilometrów praktycznie cały czas na siedząco. Czasami wstawałem na trudniejszych partiach, ale bardzo bolało. Jutro jest dzień wolny, więc mam trochę czasu na regenerację - dodał Marek Dąbrowski.

Jutro dzień przerwy w 34. Rajdzie Dakar. Karawana rajdowa zostaje w miejscowości Copiapo próbując odpocząć przed drugą częścią najtrudniejszego rajdu świata.

WYNIKI

MOTOCYKLE - ETAP 7

1. COMA (ESP) 3:51:35
2. DESPRES (FRA) +2:03
3. GONCALVES (PRT) +2:49
4. RODRIGUES (PRT) +3:46
5. FARRES GUELL (ESP) +6:50
(…)
19. CZACHOR (POL) +24:08
61. DABROWSKI (POL) +1:09:49

MOTOCYKLE - KLASYFIKACJA GENERALNA

1. DESPRES (FRA) 18:12:38
2. COMA (ESP) +7:48
3. RODRIGUES (PRT) +49:39
4. GONCALVES (PRT) +55:33 (6:00 kary)
5. CASTEU (FRA) +1:05:38
(…)
17. CZACHOR (POL) +2:17:37
49. DABROWSKI (POL) +4:25:47

SAMOCHODY - ETAP 7

1. AL-ATTIYAH (QAT), CRUZ (ESP) 3:26:57
2. GORDON (USA), CAMPBELL (USA) +7:30
3. PETERHANSEL (FRA), COTTRET (FRA) +7:53
4. HOLOWCZYC (POL), FORTIN (BEL) +14:57
5. ROMA (ESP), PÉRIN (FRA) +15:19

SAMOCHODY - KLASYFIKACJA GENERALNA

1. PETERHANSEL (FRA), COTTRET (FRA) 15:32:53
2. HOLOWCZYC (POL), FORTIN (BEL) +11:22
3. GORDON (USA), CAMPBELL (USA) +13:09
4. ROMA (ESP), PÉRIN (FRA) +18:05
5. DE VILLIERS (ZAF), VON ZITZEWITZ (DEU) +34:07

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty