Honda CBX, Benelli 750 Sei, Kawasaki Z 1300 - sześciocylindrowce

Tadeusz Suchomski
Pierwszym jednośladem z poprzecznym, rzędowym, sześciocylindrowym silnikiem był włoski Benelli 750 Sei, pokazany po raz pierwszy w 1975 roku...

Pierwszym jednośladem z poprzecznym, rzędowym, sześciocylindrowym silnikiem był włoski Benelli 750 Sei, pokazany po raz pierwszy w 1975 roku. Wkrótce powstał następca 750-ki Benelli 900 Sei, który prawie natychmiast
został przyćmiony przez Hondę CBX, prezentowaną w 1978 r.
Ten pojazd można uznać rewelacją tamtych lat: dwa wałki rozrządu w
głowicy, 24 zawory, 105 KM przy 10 000 obr./min.
Nowa Honda stała się obiektem westchnień wielu motocyklistów. Był to
pierwszy jednoślad, który miał moc wyższą od magicznej granicy 100 KM.
Równolegle z Hondą powstał Kawasaki Z 1300, którego zaprezentowano w
1978 roku. Był to luksusowy, komfortowy motocykl turystyczny. Nieprzeciętna
masa własna powodowała bardzo szybkie zużywanie się ogumienia i okładzin
hamulcowych, do tego trzeba dodać, że na dystansie 100 km 120-konne Kawasaki
zużywało ponad 10 litrów paliwa.
Sześciocylindrowce miały dużo wad, oprócz małej zwrotności można do
nich zaliczyć wysoką cenę i koszty utrzymania.
Zarówno Benelli, jak i Honda czy Kawasaki nie znalazła zbyt wielu nabywców.
Dzisiaj są one rarytasem wśród motocykli używanych.
Olbrzymi sześciogarowy silnik, którego dwa zewnętrzne cylindry z powodzeniem
mogły służyć jako wiatrochron do nóg. CBX niezbyt dobrze prowadził się
i nawet słabsze motocykle okazywały się szybsze. Dwa niewielkie, jednotłoczkowce
zaciski i małe tarcze hamulcowe nie radziły sobie z zatrzymaniem 260-kilogramowego
kolosa.
Model ten nie miał długiego żywota. Produkowany był w latach 1979-1982.
Jego największym mankamentem był długi wał korbowy. Ulegał on często skrzywieniu
i w rezultacie zatarciu silnika.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty