Jak wynika z danych Krajowego Funduszu Drogowego, ubiegłoroczne dochody z płatnych odcinków państwowych autostrad A2 oraz A4 o łącznej długości ok. 250 kilometrów, sięgnęły ponad 180 mln zł. W tym samym czasie, z zarządzanych przez prywatnych inwestorów płatnych dróg A2 i A1 o podobnej długości, do budżetu państwa wpłynęły tylko 92 mln zł. To aż dwukrotnie mniej, niż wyniosły zyski z państwowych autostrad.
Mimo to, zarówno firma GTC (zarządzająca autostradą A1), jak również Autostrada Wielkopolska (zarządzająca autostradą A2), wspomagane są przez budżet państwa, a konkretnie KFD, tzw. opłatą za przejezdność. Pieniądze te mają wspomóc prywatnych inwestorów w spłacie kredytów zaciągniętych na budowę tych odcinków autostrad.
Taką formę pomocy zaakceptowała w 2009 roku Komisja Europejska, nie ujawniając przy tym sumy, jaką wspomagani mają być inwestorzy. Tymczasem, łączna kwota, jaką Krajowy Fundusz Drogowy wypłacił w 2013 roku zarządcom prywatnych dróg, wyniosła aż 1,3 mld zł. Powołując się na decyzję KE, resort infrastruktury nie chciał zdradzić, ile pieniędzy otrzymały poszczególne firmy.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?