Jak się jeździ nową "średnicówką"? Sprawdź [video]

Po wielu miesiącach oczekiwania kierowcy mogli przejechać całym drugim etapem Trasy Średnicowej. Stało się to możliwe już w piątek, po otwarciu wiaduktu nad ulicą Hallera.

Całą wybudowaną do tej pory Trasę (I i II etap) postanowili wypróbować również reporterzy "Pomorskiej”.

Jechało się bardzo przyjemnie. Niestety, nie uniknęliśmy częstego hamowania, na rondach i skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II z ul. Łyskowskiego.  Mimo to odcinek, od ronda Dmowskiego (obok marketu Real) do Wyszyńskiego (Tarpno) pokonaliśmy w zaledwie 8 minut.

Dla porównania, od jednego do drugiego punktu przejechaliśmy też ulicami centrum miasta: Chełmińską, Włodka, Piłsudskiego i Paderewskiego. Kurs w godzinach szczytu trwał prawie 16 minut.

Droga jest gotowa- zostały jedynie prace porządkowe, a później odbiór przez urzędników. Prezydent Robert Malinowski lada dzień ma powołać specjalną komisję, która sprawdzi czy ulica jest wykonana tak jak planowano.

Budowa drugiego etapu nie była łatwą inwestycją. Firma, która wygrała przetarg wyceniła realizację projektu na 48 mln zł. Później ceny materiałów budowlanych poszły w górę i ze względu na problemy finansowe, robota chwilami szła jak po grudzie.

Poza tym, robotnicy po drodze napotkali wiele niespodzianek, które opóźniły prace. Musieli m.in. wymienić ziemię pod wiaduktem nad ul. Hallera i wybudować nową przepompownię przy Lotniczej.

Z tych powodów "średnicówka” została oddana do użytku 8 miesięcy po pierwotnie planowanym terminie. Poza tym inwestycja, ze względu na konieczność wykonania dodatkowych prac, pochłonęła około 60 milionów zł, czyli o 12 mln zł więcej niż miała.

Należy też pamiętać o tym, że droga została wybudowana na kredyt. Jak do tej pory, do kasy miasta nie wpłynęła bowiem ani złotówka unijnej dotacji. Ba, nie mamy jeszcze nawet umowy na dofinansowanie całego projektu.

(Deks, PA)