Jak się pozbyć wraków?

Porzucone samochody w miastach zajmują cenne miejsca parkingowe, czasem utrudniają ruch innym pojazdom.

Wrakiem jest pojazd, który nie może poruszać się samodzielnie, np. brak w nim silnika czy kół. Miejsce postoju takiego pojazdu można zgłosić Straży Miejskiej. Rejonowy funkcjonariusz dokona oględzin i oceni stan auta. Jeśli pojazd ma tablice rejestracyjne, łatwo sprawdzić w Wydziale Komunikacji, kto jest jego właścicielem. Gdy auto nie ma rejestracji, trzeba sprawdzać w kartotekach policji czy nie jest poszukiwane, posługując się numerem silnika lub nadwozia (tzw. VIN). Odnaleziony właściciel otrzymuje wezwanie do usunięcia pojazdu w określonym terminie, zazwyczaj jest to kilka tygodni. Jeśli właściciel nie usunie wraku, kierowany jest przeciwko niemu wniosek do Sądu Grodzkiego, który może nałożyć karę w wysokości do 5 tysięcy złotych.

Straż Miejska natomiast zobowiązuje zarządzającego danym terenem do usunięcia pojazdu. Jeśli ten nie ma środków, wówczas zajmują się tym służby oczyszczania miasta. Cała ta procedura trwa ok. dwóch miesięcy, w przypadku problemów nawet do roku.

Czasami jednak porzucony samochód zagraża ludziom lub uniemożliwia ruch. "Wtedy zawiadamiamy Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej i oni usuwają ten pojazd natychmiast" - powiedział Adam Godlewski z biura prasowego Straży Miejskiej w Warszawie. Jak traktować wehikuły tkwiące w jakimś miejscu nawet kilka lat, czasem dodatkowo "ozdobione" reklamą?

Zdarzają się przypadki, że właściciele danego auta zmarli lub wyjechali za granicę i dopiero interwencja mieszkańców powoduje jego usunięcie. Mieliśmy przypadek, że ktoś przyjechał samochodem pod areszt, aby odbyć karę. Samochód wiernie czekał... aż się mocno zestarzał. Niestety nie doczekał się swego właściciela.