Zachodniopomorscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego w pobliżu miejscowości Dołuje zatrzymali ciężarówkę, której kierujący w terenie zabudowanym jechał z nadmierną prędkością. Samochód został skierowany do punktu kontrolnego, gdzie szczegółowo sprawdzono jego stan techniczny.
Już po chwili, w miejscu zatrzymania się wywrotki pojawiła się duża plama płyny chłodzącego. Płyn wyciekał bardzo intensywnie. Samochód nie mógł kontynuować jazdy, ponieważ w takim stanie zagrażał on środowisku naturalnemu. W układzie kierowniczym luz na sworzniu drążka kierowniczego był tak duży, że zagrażało to bezpieczeństwu ruchu drogowego. Analiza aktywności kierowcy wykazała również, że kierujący niewłaściwie ewidencjonował swój czas pracy.
Konsekwencją stwierdzonych nieprawidłowości było nałożenie na kierowcę 14 mandatów m.in. za niezabezpieczanie ładunku, usterki techniczne, jak również za naruszenia związane z rejestracją swojego czasu pracy. Kontrolowany pouczony o prawie do odmowy przyjęcia mandatów, skorzystał z tego prawa. Sporządzono wniosek do sądu o jego ukaranie. Wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie wyjaśniające. Ciężarówka z punktu kontrolnego odjechała na lawecie.
Zobacz także: Peugeot 308 w odmianie kombi
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?