Kolejne podpalenia samochodów w Nowym Sączu

Stanisław Śmierciak
Fot. Stanisław Śmierciak
Fot. Stanisław Śmierciak
Noc z 20 na 21 grudnia mieszkańcy osiedla przy ul. Westerplatte w Nowym Sączu zapamiętają na długo. Na pobliskim parkingu doszło bowiem do podpalenia dwóch samochodów. To nie pierwszy tego typu przypadek w ostatnim czasie.

Tym razem spłonął dostawczy Citroen Berlingo i osobowy Ford Mondeo kombi. Na miejsce błyskawicznie przyjechały dwa wozy gaśnicze z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP nr 1 w Nowym Sączu. Ogień trawił już wówczas wnętrza obydwu aut - komorę ładunkową Citroena i tylną kanapę Forda.

Strażacy wykluczyli, aby płomienie szalejące w kabinie jednego auta spowodowały pożar w środku drugiego samochodu. Stojącego obok Opla Astrę cały czas polewali pianą i wodą, aby też nie stanął w ogniu. - Pomimo to prawy bok pojazdu został poważnie uszkodzony - relacjonuje brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. - Citroena i Forda nie udało się uratować, spłonęły całkowicie.

Akcja gaśnicza trwała niespełna godzinę. Przyczyny pożaru ustala straż pożarna i policja. Sądeczanie nie wierzą, że kolejny nocny pożar samochodów w mieście był efektem tylko nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.

- Ludzie boją się, że od pewnego czasu szaleje samochodowy piroman - mówi Ewa Kowalska, mieszkanka bloku, koło którego spłonęły auta. - Jeden pojazd na parkingu może zapalić się od instalacji elektrycznej, paliwowej lub gazowej, ale dwa naraz, to nie może być przypadek.

Policja nie komentuje podejrzeń mieszkańców. Potwierdza jedynie, że w Nowym Sączu doszło w ostatnim czasie do serii pożarów aut na parkingach. Podpalacza nie zatrzymano. - Prowadzimy intensywne działania, by wyjaśnić przyczyny tych pożarów - zapewnia mł. inspektor Rafał Leśniak, zastępca komendanta sądeckiej policji.

Źródło: Gazeta Krakowska

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty