Kontrola drogowa. Pomysłowe oszustwo kierowców

GITD
Fot. GITD
Fot. GITD
Dzięki czujności śląskich inspektorów transportu drogowego udało się ujawnić pomysłowe i niespotykane oszustwo portugalskich kierowców ciężarówki.

Na autostradzie A4 inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu w Katowicach zatrzymali do kontroli pojazd portugalskiego przewoźnika, którym przewożono owoce i warzywa z Hiszpanii do jednego z marketów w naszym kraju. Załoga pojazdu – ojciec i syn – okazali do kontroli czasu pracy swoje karty do tachografu, jednak inspektorzy na podstawie dokumentów przewozowych i danych z tachografu ustalili, że w trakcie trasy z Hiszpanii do Polski w tachografie pojazdu znajdowała się jeszcze inna karta, należąca do trzeciego kierowcy.

W trakcie kontroli nie było go w pojeździe, inspektorzy zaczęli więc o niego wypytywać. Kierowcy byli zaskoczeni wnikliwością i dociekliwością inspektorów i po ich namowach przynieśli do radiowozu kartę kierowcy, której używali, żeby ukryć rzeczywisty czas prowadzenia pojazdu. Karta nie wyglądała jednak jak karta kierowcy do tachografu – była to przeterminowana karta płatnicza wydana na nazwisko jednego z kontrolowanych. Dopiero po jej weryfikacji inspektorzy stwierdzili, że ma wstawiony chip karty kierowcy. Chip działał i udało się wczytać dane z karty.

Okazało się, że starszy z kierowców, który przyznał się do jej użycia, „uzbierał" ponad 27 godzin dziennego czasu prowadzenia – trzykrotnie przekroczył tę normę, odpoczywając w tym czasie maksymalnie 2,5 godziny.

Oprócz drastycznych przekroczeń norm w zakresie czasu prowadzenia i odpoczynków, inspektorzy stwierdzili też, że starszy z kierowców, poruszając się po terytorium naszego kraju, gdzie dopuszczalna prędkość pojazdów ciężarowych nie może przekraczać 80 km/h, prowadził z prędkością 112 km/h!

Za przekroczenie prędkości oraz naruszenia norm czasu pracy kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi – każdy zapłacił ponad 2 tysiące złotych. Kara wyliczona wobec portugalskiego przewoźnika znacznie przekroczyła ustawowy limit 10 tysięcy złotych. Jednak wszystkie kwestie finansowe – wpłata niemal 15 tysięcy złotych - kierowcy uregulowali od razu. Najbardziej dotkliwą sankcją okazał się dla nich nakaz odebrania 9-godzinnego odpoczynku, jaki wydali im inspektorzy oraz zatrzymanie karty płatniczej.

Zobacz także: Kia Stonic. Test auta z turbodieslem 1.6 o mocy 110 KM

Dzięki czujności śląskich inspektorów transportu drogowego udało się ujawnić pomysłowe i niespotykane oszustwo portugalskich kierowców ciężarówki. Załoga pojazdu okazała im do kontroli czasu pracy… kartę płatniczą. Z początku inspektorzy sądzili, że to nieporozumienie, po oględzinach okazało się jednak, że w karcie płatniczej znajduje się chip karty kierowcy, który drastycznie przekroczył normy czasu prowadzenia auta i odpoczynku. 

W piątek 27 kwietnia 2018 r. na autostradzie A4 inspektorzy z WITD w Katowicach zatrzymali do kontroli pojazd portugalskiego przewoźnika, którym przewożono owoce i warzywa z Hiszpanii do jednego z marketów w naszym kraju. Załoga pojazdu – ojciec i syn – okazali do kontroli czasu pracy swoje karty do tachografu, jednak inspektorzy na podstawie dokumentów przewozowych i danych z tachografu ustalili, że w trakcie trasy z Hiszpanii do Polski w tachografie pojazdu znajdowała się jeszcze inna karta, należąca do trzeciego kierowcy. W trakcie kontroli nie było go w pojeździe, inspektorzy zaczęli więc o niego wypytywać. Kierowcy byli zaskoczeni wnikliwością i dociekliwością inspektorów i po ich namowach przynieśli do radiowozu kartę kierowcy, której używali, żeby ukryć rzeczywisty czas prowadzenia pojazdu. Karta nie wyglądała jednak jak karta kierowcy do tachografu – była to przeterminowana karta płatnicza wydana na nazwisko jednego z kontrolowanych. Dopiero po jej weryfikacji inspektorzy stwierdzili, że ma wstawiony chip karty kierowcy. Chip działał i udało się wczytać dane z karty.

Okazało się, że starszy z kierowców, który przyznał się do jej użycia, „uzbierał" ponad 27 godzin dziennego czasu prowadzenia – trzykrotnie przekroczył tę normę, odpoczywając w tym czasie maksymalnie 2,5 godziny.

Oprócz drastycznych przekroczeń norm w zakresie czasu prowadzenia i odpoczynków, inspektorzy stwierdzili też, że starszy z kierowców, poruszając się po terytorium naszego kraju, gdzie dopuszczalna prędkość pojazdów ciężarowych nie może przekraczać 80 km/h, prowadził z prędkością 112 km/h!

Za przekroczenie prędkości oraz naruszenia norm czasu pracy kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi – każdy zapłacił ponad 2 tysiące złotych. Kara wyliczona wobec portugalskiego przewoźnika znacznie przekroczyła ustawowy limit 10 tysięcy złotych. Jednak wszystkie kwestie finansowe – wpłata niemal 15 tysięcy złotych - kierowcy uregulowali od razu. Najbardziej dotkliwą sankcją okazał się dla nich nakaz odebrania 9-godzinnego odpoczynku, jaki wydali im inspektorzy oraz zatrzymanie karty płatniczej.

- See more at: http://www.gitd.gov.pl/dla-mediow/aktualnosci/karta-kierowcy-z-debetem-na-czas-jazdy-i-predkosc#sthash.E8ocoUeJ.dpuf

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty