Kontrola drogowa. Sprawdź jakie "rekordy" wykręcili kierowcy

Paweł Piątek
Utrata prawa jazdy, bardzo wysokie mandaty i mnóstwo punktów karnych. Tym skończyła się zbyt szybka jazda dla kierujących, którzy wpadli w ręce lubińskich patroli ruchu drogowego. Tłumaczenia piratów drogowych są różne. Jedni twierdzą, że spieszą się do pracy, inni chcą po prostu popisać się brawurową jazdą.
Utrata prawa jazdy, bardzo wysokie mandaty i mnóstwo punktów karnych. Tym skończyła się zbyt szybka jazda dla kierujących, którzy wpadli w ręce lubińskich patroli ruchu drogowego. Tłumaczenia piratów drogowych są różne. Jedni twierdzą, że spieszą się do pracy, inni chcą po prostu popisać się brawurową jazdą. Policja
Utrata prawa jazdy, bardzo wysokie mandaty i mnóstwo punktów karnych. Tym skończyła się zbyt szybka jazda dla kierujących, którzy wpadli w ręce lubińskich patroli ruchu drogowego. Tłumaczenia piratów drogowych są różne. Jedni twierdzą, że spieszą się do pracy, inni chcą po prostu popisać się brawurową jazdą.

Półmetek wakacji za nami. Policjanci ruchu drogowego nieustannie monitorują bezpieczeństwo na drogach, kontrolują prędkość, z jaką poruszają się kierowcy, stan techniczny pojazdów, sposób przewożenia dzieci i trzeźwość kierujących. Funkcjonariusze stanowczo reagują na przestępstwa i wykroczenia popełniane przez użytkowników dróg, zwracając szczególną uwagę na osoby stwarzające swoją jazdą zagrożenie dla innych.

Wciąż główną przyczyną tragicznych zdarzeń na drogach jest nadmierna prędkość. Mundurowi z lubińskiej drogówki tylko w ciągu dwóch godzin zatrzymali kilku kierujących, którzy na drodze ekspresowej znacznie przekroczyli limit prędkości. Niechlubny rekordzista miał na liczniku 206 km/h na odcinku, gdzie obowiązuje ograniczenie do 120 km/h. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tysiąca złotych i 15 punktami karnymi.

W ręce policjantów wpadł również motocyklista, który podróżował z pasażerem i chwilę przed zatrzymaniem do kontroli drogowej miał na liczniku 187 km/h. Tłumaczył mundurowym, że chciał pokazać bratu, jak się jedzie po ekspresówce. Funkcjonariusze nałożyli na kierowcę jednośladu mandat karny w wysokości 2 tysięcy złotych i 14 punktów karnych.

Na terenie miasta natomiast, policjanci wykorzystując ręczny miernik prędkości, namierzyli kierującego bmw, który w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, pędził 109 km/h. 25-latek stracił uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi na 3 miesiące. Został na niego również nałożony mandat karny w wysokości 1500 złotych, a na jego konto wpłynęło 13 punktów karnych.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty