Korki na trasie Słupsk-Ustka. To przez sygnalizację świetlną przy wjeździe do strefy ekonomicznej

Trwa sezon wakacyjno-urlo­powy. W związku z tym znacznie wzrosło natężenie ruchu na drodze Słupsk
– Ustka. W rezultacie do naszej redakcji zaczęły napływać informacje o tym, że sygnalizacja świetlna, która działa w Słupsku na skrzyżowaniu tej drogi z ulicą Handlową, prowadzącą do Słupskiej Specjalnej Strefy Eko­nomicznej, wstrzymuje ruch i powoduje korki.

– Rzecz w tym, że zielony sygnał w tym miejscu trwa bardzo krótko. Dlatego zda­rza się często, że powstają w tym miejscu korki, które cią­gną się aż do Włynkówka. Kilka dni temu wskutek kor­ków autobusy wszystkich przewoźników miały spóź­nienia. Z tym trzeba coś zro­bić. Ta sytuacja nie może tak trwać – uważa Andrzej Ko­moś, właściciel firmy przewozowej "Dana", która przewozi pasażerów na trasie Słupsk – Ustka.

Według niego, aby wyeliminować zatory na drodze, należy wprowadzić nowe rozwiązania. Przewoźnik opo­wiada się za budową prawoskętu albo nawet kolejne­go ronda, aby ruch odbywał się bardziej elastycznie.

Marcin Grzybiński, zastępca dyr. Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słup­sku, która odpowiada za to skrzyżowanie, uważa, że tego typu sytuacje mają tam miej­sce rzadko.

– Zdajemy sobie sprawę, że latem natężenie ruchu na tej drodze wzrasta. To powoduje pewne problemy. Dlatego wtedy po godz. 18 sygnalizacja jest automatycznie wyłączana. Natomiast w weekendy, gdy strefa nie pracuje, to na sygnał nasz lub policji firma Traffic też wyłącza tę sygnalizację. Dlatego prosimy pana Komosia o sygnał, gdy zaczynają się problemy z elastycznością ruchu na wspomnianej drodze – mówi dyr. Grzybiń­ski.

ZIM natomiast w najbliż­szym czasie nie przewiduje przebudowy wspomnianego skrzyżowania.
Zresztą, gdy powstanie ring, czyli nowy przebieg drogi 21 w Słupsku, kilkaset metrów dalej powstanie Rondo (ma mieć dwa pasy), co rozładuje sytuację.