Koszt przejazdu autostradą A1 nie będzie mniejszy

Sebastian Dadaczyński
Fot. Grzegorz Mehring
Fot. Grzegorz Mehring
Nie ma szans na to, by przejazd zarządzanym przez prywatnego koncesjonariusza odcinkiem autostrady A1 z Gdańska do Torunia był o połowę tańszy. Z apelem o obniżenie stawek pod koniec marca zwrócili się dziennikarze "Dziennika Bałtyckiego" do ministra transportu Sławomira Nowaka, ale z uzyskanej odpowiedzi jasno wynika, że nie ma co liczyć na pozytywną decyzję szefa tego resortu.
Fot. Grzegorz Mehring
Fot. Grzegorz Mehring

- W przypadku umowy, której przedmiotem jest realizacja autostrady A1 na odcinku Gdańsk - Toruń, prawo ustalania stawek opłat za przejazd przysługuje stronie publicznej (ministrowi transportu). Konsekwencją przyznania stronie publicznej takiego prawa jest jednak przejęcie przez nią skutków finansowych takiej decyzji i obciążenie nimi Krajowego Funduszu Drogowego, a KFD nie dysponuje obecnie takimi środkami - poinformował Jakub Dąbrowski z biura ministra.

O zmianę stawek na A1 do szefa resortu zwrócono się po tym, jak rząd wyszedł z propozycją obniżenia o połowę opłat na autostradach. Zgodnie z tym pomysłem koszt pokonania 1 km ma zmniejszyć się dla aut osobowych z 20 do 10 groszy, a dla motocykli z 10 do 5 groszy. Obecnie projekt jest w fazie ostatnich uzgodnień.

Niestety, na liście od początku nie ma i już nie będzie odcinka A1 z Gdańska do Torunia. Okazało się, że z tańszych tras mają skorzystać wyłącznie ci kierowcy, którzy będą podróżowali po autostradach zarządzanych przez państwo, a nie przez prywatnych partnerów - koncesjonariuszy. Taka decyzja jest niekorzystna dla mieszkańców Pomorza, bo w tym regionie odcinkiem autostrady A1 z Gdańska do Torunia gospodaruje właśnie koncesjonariusz - Gdańsk Transport Company. A zatem kierowcom pozostaje płacenie 20 groszy brutto za przejechanie 1 km.

Źródło: Dziennik Bałtycki

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty