- Przydałoby się odmalować zebry na Skotnickiej i Mochnaniec. Może nie jest to centrum miasta, ale przecież tam także mieszkają ludzie, a brak widocznego oznakowania stwarza dla nich zagrożenie. Miałem wiele skarg w sprawie znikających pasów - zauważa Mirosław Gilarski, radny miasta z Dębnik.
Oznakowanie poziome (przejścia, pasy, linie ciągłe itp.) znika nie tylko z peryferyjnych ulic miasta. Jak przyznają sami urzędnicy, farba wyciera się także bardzo często w centrum miasta.
- Mamy zgłoszenia, że trzeba od nowa wymalować oznakowanie lub domalować kilka pasów na przejściach na Alejach Trzech Wieszczów, w okolicach ronda Grzegórzeckiego - przyznaje Michał Pyclik z ZIKiT.
W tym tygodniu już rozpoczęła się akcja malowania oznakowania poziomego. Na pierwszy ogień pójdą te ulice, które są najbardziej uczęszczane i skąd wpłynęło najwięcej zgłoszeń o wyblakłych przejściach. Potem urzędnicy wykonają inwentaryzację zgłoszeń i oznakowanie będzie odnawiane stopniowo.
Krakowianie mogą zgłaszać swoje wnioski dotyczące oznakowania dzwoniąc pod numer telefonu 19 478. - Wszystkie interwencje weźmiemy pod uwagę przy układaniu listy znaków do odnowienia - podkreśla Pyclik.
Źródło: Gazeta Krakowska
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?