Kubica ma trybunę swojego imienia

Redakcja
Fot. BMW
Fot. BMW
Kubica Grandstand – tak została nazwana nowo wybudowana trybuna na torze Hungaroring pod Budapesztem! Organizatorzy liczą, że wypełnią ją głównie biało-czerwoni fani Roberta Kubicy.

Fot. BMW
Fot. BMW

29 lipca trzy tysiące miejsc mają być opanowane przez Polaków. Czy tak się jednak stanie? Kubica Grandstand to jedno z najdroższych miejsc wokół toru. Bilet kosztuje 269 euro, czyli ponad 1200 zł.

Polski kierowca BMW Sauber jest jedynym, który użyczył swojego nazwiska miejscom dla kibiców. Przed rokiem do Budapesztu przyjechało ok. 30 tys. fanów F1 z Polski. W tym sezonie Węgrzy liczą nawet na 50 tys. fanów najdroższego sportu świata.

Trybuna nosząca nazwisko jeżdżącego kierowcy to ewenement, choć Polak nie jest jedynakiem. Najwięcej nazwisk znanych zawodników na wejściówkach jest w Melbourne. Trybuny noszą nazwiska Schu­machera, Senny, Fangio, Prosta i kilku innych wybitnych postaci F1.

Biura podróży i firmy specjalizujące się w sprzedaży biletów oceniają, że to głównie chwyt marketingowy Węgrów, którzy szybko zrozumieli, że Polacy najchętniej jeżdżą na Formułę 1 do Budapesztu. Jest to również najtańsza wyprawa ze wszystkich w całym sezonie.

W trakcie sezonu Kubica będzie miał także własny... tor. BMW Sauber ustawia w różnych miastach imponujące miasteczko, takie jak na warszawskim Bemowie - Pitlane Park.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty