Kupiliśmy ponad 300 tys. nowych aut

Karolina Kowalska
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
333 552 samochody osobowe sprzedali w 2010 roku w Polsce dilerzy. To 4,17 proc. więcej niż w roku 2009 - poinformował monitorujący rynek Instytut Samar. Mimo kryzysu gospodarczego i zakorkowanych ulic potrzeba posiadania własnych czterech kółek nie słabnie, a luksusowe marki, takie jak Jaguar, Infinity, Porsche nie narzekają na brak kupców.

Z analizy wstępnych danych Centralnej Ewidencji Pojazdów wynika, że w 2010 r. zarejestrowano 315 tys. 139 nowych aut osobowych, o 15,95 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Według ekspertów różnica między

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

sprzedażą a rejestracją wynika z kilku przyczyn, m.in. przesunięcia w czasie momentu rejestracji, rejestracji pojazdów w poprzednich miesiącach zadeklarowanych przez importerów jako sprzedane oraz "przesunięcia" zapasów z magazynu producenta na place dilerów.

W dalszym ciągu utrzymuje się też - chociaż w niewielkiej skali - zjawisko reeksportu. Jeszcze dwa lata temu, kiedy rząd niemiecki wprowadził dopłaty w wysokości 2,5 tys. euro za złomowanie starego auta i zakup nowego, windowało ono polskie statystyki sprzedaży. Teraz Niemcy nie kupują już tak chętnie wyprodukowanych u siebie samochodów w Polsce. Po pierwsze ze względu na kryzys, po drugie - mniejsze różnice w cenie.

Wielu Polaków na zakup zdecydowało się w grudniu, gdy producenci sprzedali 35,9 tys. aut osobowych, aż o 26,18 proc. niż rok wcześniej. Podobnie było z rejestracjami. W ostatnim miesiącu ubiegłego roku zarejestrowano 42 tys. 609 nowych samochodów, o 47,40 proc. więcej niż rok wcześniej.

Zdaniem ekspertów Samaru dobra sprzedaż w grudniu to efekt m.in. zapowiedzi zmian w podatku VAT oraz wejście w życie normy Euro V stawiającej wyższe wymagania w zakresie emisji szkodliwych substancji do atmosfery, co zapowiada wzrost cen aut. Grudzień był też ostatnim momentem dla przedsiębiorców na kupienie na preferencyjnych warunkach auta z homologacją. Od nowego roku możliwość odliczenia od podatku auta z kratką i benzyny została znacznie ograniczona. Stąd to pospolite ruszenie do salonów. Właściciele małych i średnich firm, którzy nie potrzebują auta do przewożenia towarów, nie będą już mogli korzystać z ulg na kuriozalną ciężarówkę - Seicento, w której miejsce tylnej kanapy zajęła kratka, ani wstawiać kratki do luksusowej limuzyny.

Najwięcej takich samochodów sprzedała Skoda, która zarejestrowała w Polsce 15 tys. 372 aut z kratką, a dalej w kolejności: Ford - 9811 sztuk, Opel - 7688, Toyota - 6996 oraz Kia - 6242.

Jeśli chodzi o ogół aut, tytuł lidera sprzedaży na polskim rynku zachowała Skoda. Czeski producent w 2010 r. sprzedał tu ponad 37,8 tys. aut, o 0,26 proc. mniej niż rok wcześniej. Na pozycji wicelidera utrzymał się Volkswagen ze sprzedażą ponad 27,8 tys. samochodów - o 4,61 proc. więcej niż w 2009 r. Na trzecim miejscu znalazł się Ford, który w listopadzie wyprzedził Fiata. Łączna sprzedaż tego producenta wyniosła ponad 26,8 tys. pojazdów, co jest wynikiem na poziomie 2009 r.

Na czwartym miejscu jest Fiat, który sprzedał 25,8 tys. sztuk, o 18,52 proc. mniej niż przed rokiem. Sklasyfikowana na piątym miejscu Toyota znalazła ponad 25,1 tys. klientów, o 9,71 proc. mniej niż w 2009 r.

Największą dynamiką wzrostu sprzedaży wyróżniły się: Citroen (11. miejsce, ponad 13,4 tys. sztuk, +40,21 proc.) oraz Nissan (12. miejsce, ponad 12,1 tys. sztuk, +21,50 proc.). To marki, które coraz częściej widać na polskich ulicach.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty