Kuriozum drogowe w Kielcach. Próg zwalniający w zatoce autobusowej

Karol Biela
Kuriozum drogowe w Kielcach. Próg zwalniający w zatoce...autobusowej
Kuriozum drogowe w Kielcach. Próg zwalniający w zatoce...autobusowej
Drogowcy zamontowali próg zwalniający w zatoce autobusowej. W Miejskim Zarządzie Dróg w Kielcach tłumaczą, że tak być musiało.
Kuriozum drogowe w Kielcach. Próg zwalniający w zatoce...autobusowej
Kuriozum drogowe w Kielcach. Próg zwalniający w zatoce...autobusowej

Przeszkoda pojawiła się na Ściegiennego przed skrzyżowaniem z ulicą Prusa, jadąc w stronę centrum, w poniedziałek, kiedy zakończyła się tam też budowa przejścia dla pieszych. Dwa w kształcie kwadratów progi, tak zwane wyspowe, zostały położone na ulicy, a trzeci obok, w... zatoce autobusowej, która zresztą niedawno została wybudowana.

- Drogowa bzdura. Przecież teraz autobusy podjeżdżając na przystanek będą się „męczyć", a poza tym montaż dodatkowej przeszkody zapewne trochę kosztował – dziwią się przejeżdżający tamtędy kierowcy.

Położenie trzeciego progu zapewne było motywowane tym, że podróżujący mogliby omijać ten, który znajduje się na drodze. Tyle tylko, że przecież można było zamontować przeszkody kilkanaście metrów dalej, już za zatoką. Dlaczego tego nie zrobiono? - Ponieważ tam znajduje się pobocze z betonu i kierowcy mogliby nim jeździć omijając przeszkodę. Poza tym, ze względu na nawierzchnię, nie było do czego przykręcić progu – tłumaczy Jarosław Radkiewicz, główny inżynier ruchu w Miejskim Zarządzie Dróg w Kielcach.

Dodaje, że progi zwalniające w tym miejscu musiały powstać. – Musieliśmy zadbać o bezpieczeństwo pieszych, bo droga biegnie tam z góry i kierowcy bardzo się rozpędzali. Teraz będą zwalniać – mówi.
Zdaniem głównego inżyniera ruchu, dzięki temu, że trzeci tak zwany próg wyspowy został zamontowany w zatoce, zniknie problem objeżdżania przeszkód. – Nasze doświadczenia są takie, że wszędzie, gdzie tylko się da, kierowcy je omijają. Dlatego musimy się zabezpieczać i tak jest właśnie w tym przypadku. Natomiast autobusy podjeżdżając na przystanek wcale „męczyć" się nie będą, bo mają szeroki rozstaw osi i „biorą" progi między kołami – podkreśla Jarosław Radkiewicz.

Metr kwadratowy progu wyspowego kosztuje 335 złotych netto, zaś kwota montażu przeszkody wynosi 91 złotych. Budowa przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Ściegiennego i Prusa kosztowała około 700 złotych.

Bartłomiej BITNER
[email protected] 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty