- Upłynęło kilka miesięcy i asfalt wygląda jak po kilku latach użytkowania! W poprzek jezdni, mniej więcej co 20 metrów, są
spękania na całej jej szerokości. Jest ich ponad 100 - podkreśla pan Michał, kierowca. - Te spękania są bardzo odczuwalne, nawet gdy przejeżdża się po nich z prędkością zaledwie 20-30 km/h.
Łodzianin podkreśla, że na innych ulicach pęknięcia pojawiają się dopiero po kilku latach użytkowania jezdni, a nie po kilku miesiącach. Jako przykład podaje ul. Dąbrowskiego przy Tatrzańskiej. - Tam pęknięć jest może kilka - podkreśla pan Michał.
Inni kierowcy na spękania nie narzekają, ale przyznają, że asfalt między Puszkina a Lodową jest chropowaty.
- Wygląda to tak, jakby specjalnie taki asfalt położono. Wcześniej w tym miejscu miłośnicy "palenia gumy" organizowali nocne wyścigi. Jednak od kiedy asfalt jest nowy, wyścigów nie ma - mówi pan Wojciechz Widzewa.
Zarząd Dróg i Transportu zapewnia, że asfalt zostanie poprawiony.
- Jesteśmy oburzeni tak kiepskim wykonaniem prac przez firmę, która naprawiała ostatnio tę jezdnię. Wykonawca dawał dwuletnią gwarancję co oznacza, że teraz drogę będzie musiał naprawić. Mamy nadzieję że już w sposób właściwy - podkreśla Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT. - Żeby tym razem była to naprawa skuteczna, muszą być odpowiednie warunki atmosferyczne. Mamy zapewnienie, że wykonawca przystąpi do naprawy najszybciej jak będzie to możliwe.
źródło: Dziennik Łódzki
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?