Mandat za brak maseczki w komunikacji. Kto pilnuje limitu osób?

Mariusz Michalak
Fot. Szymon Starnawski
Fot. Szymon Starnawski
W związku z pandemią koronawirusa, rząd wprowadził limity w komunikacji zbiorowej. Podróżujący mają obowiązek zasłaniania nosa i ust, a obostrzenia rodzą wiele pytań.

Powiaty objęte dodatkowymi obostrzeniami dzielą się na dwa obszary: żółty i czerwony – z różnym zakresem ograniczeń. Obecnie obostrzenia dotyczące komunikacji zbiorowej są takie same zarówno dla strefy żółtej jak i czerwonej.

Limity osób w komunikacji miejskiej

Pojazdem można przewozić tyle osób, ile wynosi:

  •  50% liczby miejsc siedzących albo
  •  30% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących określonych w dokumentacji technicznej lub dokumentacji techniczno-ruchowej dla danego typu środka transportu albo pojazdu, przy jednoczesnym pozostawieniu w środku transportu albo pojeździe co najmniej 50% miejsc siedzących niezajętych.

W komunikacji zbiorowej obowiązuje obowiązek zasłaniania ust i nosa.

Jaki mandat za brak maseczki?

Za brak zakrycia nosa i ust grozi obecnie mandat w wysokości 500 zł .Policja może nie tylko nałożyć mandat, ale też pouczyć lub skierować do sądu wniosek o ukaranie. Sprawa może być też przekazana do Sanepidu, gdzie kary administracyjne wynoszą od 5 do nawet 30 tys. złotych.

Kto ma kontrolować limit osób?

- Kontrolowanie i ewentualne karanie osób niestosujących się do rządowych rozporządzeń dotyczących zasłaniania ust i nosa oraz limitów pasażerów należy do organów państwowych – policji, sanepidu. ZTM jako organizator transportu nie ma do tego uprawnień, możemy prosić i apelować o ich przestrzeganiem, stąd m.in. plakaty i komunikaty głosowe -wyjaśnia Tomasz Kunert z Zespołu Prasowego Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie.

Co jeśli w autobusie jest za dużo osób?

Prowadzący pojazd komunikacji ma ograniczone możliwości reagowania. Zadaniem kierowcy czy motorniczego jest bezpieczne prowadzenie pojazdu. -  W przypadku, gdy prowadzący pojazd zauważy lub ktoś mu zgłosi liczbę pasażerów przekraczającą limit czy też osoby bez maseczki, może przez nagłośnienie wewnętrzne poprosić o opuszczenie pojazdu lub nie wsiadanie czy też o zasłonięcie ust i nosa. Może także zatrzymać pojazd na przystanku do momentu zmiany liczby osób, zasłonięcia ust i nosa, może także wezwać służby porządkowe, które mają możliwość interwencji. Wiemy, że takie sytuacje się zdarzają - tłumaczy w rozmowie z Motofaktami Tomasz Kunert.

Zobacz także:Tak prezentuje się nowy Volkswagen Golf GTI

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty