Mapa fotoradarów 2013 na Pomorzu

Szymon Zięba
źródło: Dziennik Bałtycki
źródło: Dziennik Bałtycki
Co daje stuprocentową pewność na uniknięcie mandatu z fotoradaru? Wyłącznie jazda zgodna z przepisami ruchu drogowego - mówią policjanci. Sprawdź na mapie, gdzie na Pomorzu stoją maszty fotoradarowe!

Tego lata koniecznie trzeba zobaczyć Gdańsk - przekonują dziennikarze "National Geographic". Jeden z najbardziej znanych

źródło: Dziennik Bałtycki
źródło: Dziennik Bałtycki

magazynów podróżniczych na świecie już po raz kolejny zachęca do odwiedzenia stolicy Pomorza. Tym samym w tym roku możemy spodziewać się tłumu turystów - nie tylko z Polski.

Jednak to, co atrakcyjne turystycznie, często stanowi zmorę dla... kierowców, od których w dużej mierze zależy  udany początek wakacji. Nie od dziś przecież wiadomo, że nic tak nie psuje urlopu, jak "kwitek" od drogówki i kilka punktów karnych za zbyt szybką jazdę. A uważać na drogach będzie trzeba, bo policjanci już zapowiadają wzmożone kontrole. Jakby tego było mało, na niefrasobliwych urlopowiczów, którzy zdecydują się wjechać na pomorskie drogi dociskając gaz do dechy, czekają sieci fotoradarów,  skutecznie studzących temperament za kółkiem.

Spośród trzystu nowych fotoradarów Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego, rozsianych po całej Polsce , na Pomorze trafiło "jedynie" osiemnaście. Natomiast masztów, na których urządzenia mogą zostać umocowane, jest w sumie dwadzieścia pięć. Nogę z gazu powinni zdjąć m.in. mobilni, którzy jadą aleją Niepodległości w Sopocie czy kierowcy przecinający szosy w Wejherowie. Jednak oprócz urządzeń, które znajdują się pod skrzydłami GITD, na   poboczach pomorskich dróg kierowców straszą fotoradary wystawione przez gminy. Tych może być natomiast kilkakrotnie więcej.

I tak, jak wyjaśniają specjaliści z NaviExpert,  np. mieszkańcy Krakowa, którzy chcą wypocząć nad morzem, muszą się  liczyć z tym, że podróżując w kierunku Trójmiasta  na swojej trasie miną średnio 27 fotoradarów i dwie kontrole drogowe.  
Mieszkańcy Gdańska powinni mieć się na baczności, kiedy będą mieli ochotę spędzić wakacje na Mazurach. Na liczącej blisko 270 km trasie w kierunku Giżycka mogą spotkać aż 13 fotoradarów. Co znaczy, że kierowcy mijają prawie 5 fotoradarów na każde 100 km pokonywanej trasy. Aż 29 fotoradarów i 8 miejsc częstych kontroli drogowych spodziewać się mogą z kolei podróżujący z Gdańska do Zakopanego.

Czy przejechanie w strefie działania urządzenia zawsze kończy się mandatem?
- Niektóre z masztów w okolicy Trójmiasta to tylko strachy na kierowców - mówi pan Mirosław z Olsztyna, który w tym roku już trzeci raz spędzi wakacje na Pomorzu. Te "strachy" natomiast,  jak wyjaśniają specjaliści , to po prostu maszty, na których nie zamontowano urządzenia rejestrującego.

Obecnie kierowcy nie są w stanie rozpoznać, czy w obudowie znajduje się urządzenie rejestrujące. Zgodnie z regulacjami prawnymi, GITD ma  36 miesięcy na oznaczenie czynnych rejestratorów żółtym kolorem.  

Tymczasem, jak podkreślają funkcjonariusze, stuprocentową pewność na uniknięcie mandatu z fotoradaru daje wyłącznie... jazda zgodna z przepisami ruchu drogowego.

W najbliższy piątek (5 lipca)  we wszystkich lokalnych dodatkach do "Dziennika Bałtyckiego" zamieszczone zostaną mapy fotoradarów wystawianych przez gminy.

Na zdjęciu zrobionym przez fotoradar widać:
• samochód
• jego  numer rejestracyjny
• twarz osoby kierującej pojazdem
• datę i godzinę zdarzenia
• miejsce popełnienia wykroczenia
• zarejestrowaną prędkość, z jaką się poruszał pojazd
• dozwoloną prędkość

źródło: Dziennik Bałtycki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty