Mazovia Off Road Family Adventure

Po podliczeniu punktów I Mazovia Off Road Family Adventure zwyciężyła załoga LELUTKI, w składzie: kierowca Anna Bilińska,

pilot Adam Biliński, pasażerowie Marcelina (lat 7) i Bartek (lat 3). LELUTKI byli najlepsi też w kategorii „Król Błota” – zebrali wszystkie pieczątki na trasie, oraz zostali wskazani przez pozostałych uczestników jako ekipa fair play. Drugie miejsce zajęli Jarek Bednarczyk z pilotem Jarkiem Bednarczykiem jr. Na trzecim miejscu podium znaleźli się Grzegorz i Kacper Karczmarzykowie.

Trasę uruchomiono o godz. 9:30. Na 20 załóg czekały ciężkie przeprawy na terenach, nad którymi w nocy przeszły silne opady deszczu. Na trasie wszyscy poddali się jednak atmosferze rodzinnej przygody i pomogli sobie wzajemnie na najtrudniejszych odcinkach trasy. Ten etap zakończył OeS na piaszczystym terenie o zróżnicowanym nachyleniu.

W drugiej części trasy, po przejechaniu przez podmokłe łąki i okoliczne pola, zawodnicy podążali okolicami brzegów Wisły, gdzie trasa biegła wzdłuż wałów rzecznych. W tym miejscu organizatorzy przygotowali wymagający drugi odcinek specjalny, na którym można było sprawdzić swoje umiejętności techniczne i możliwości swoich terenowych aut. Pierwsze pojazdy wjechały na metę po 6,5 godzinach jazdy, około godz. 16.00. Z 20 załóg, które wyjechały na trasę, sklasyfikowanych zostało 18 – 2 załogi nie ukończyły przejazdu.

Po pełnym wyzwań dniu uczestnicy wyprawy wzięli udział w rodzinnym pikniku z okazji Dnia Dziecka, który odbył się przy Integracyjnym Centrum Dydaktyczno-Sportowym w Łomiankach. Tam też samochody uczestników stworzyły swoisty park maszyn, który budził zainteresowanie zarówno dorosłych, jak i najmłodszych fanów motoryzacji. Dla niektórych była to pierwsza okazji, żeby obudzić w sobie fascynację jazdą off road.

Anna i Adam Bilińscy – zwycięzcy I Mazovia Off Road Family Adventure:
Trasa jak na przejazd turystyczny była rzeczywiście dość wymagająca. Najtrudniejszy był początek trasy. Jak ktoś miał słabszy samochód mógł mieć problemy już na tym etapie. W off roadzie startujemy w sumie od ponad roku. Dzisiaj w Dzień Dziecka, wzięliśmy ze sobą dzieci. Jednak zazwyczaj różnie to bywa. Jeżeli wiemy, że trasa jest bardzo trudna to sami bierzemy udział w rywalizacji, a dzieciaki zostają w domu
 
Jarek Bednarczyk i Jarek Bednarczyk jr – II miejsce w I Mazovia Off Road Family Adventure:
Dla nas amatorów była bardzo wymagająca. Po tych kilkudniowych opadach deszczu było dużo trudniej niż się spodziewałem. Najwięcej problemów sprawił właśnie podmokły teren i zbyt małe opony na takie warunki w naszym przypadku. To nasz pierwszy start. Samochód kupiliśmy zaledwie miesiąc temu. Syn był dzisiaj moim pilotem. Nauczył się czytać roadbooka, obsługi metromierza i GPS - bardzo mi dziś pomagał. Spisał się wzorowo. Tylko raz zabłądziliśmy, ale pozostałą część trasy przejechaliśmy bezbłędnie.