Jest pierwszym zupełnie nowym modelem tej marki od 1950 r. Przy czym słowo „nowy”, należy pojmować jak archeologowie. Przedstawiono go u progu XXI wieku, ma więc za sobą piętnaście barwnych lat. Poza klasycznym roadsterem, powstało w tym czasie coupé AeroMax oraz targa Aero SuperSports.
W najświeższym wydaniu Aero 8 wystąpił na tegorocznej wystawie w Genewie. Aktualnie sprzedawany jest tylko jako roadster, choć można zamówić do niego kształtny hard-top. Miękki dach jest chowany elektrycznie za plecami jadących. Bagażnik nie jest symboliczny, a praktycznie niewyczuwalny.
Nadwozie jest nostalgiczne w stopniu, w jakim kamienny krąg w Stonehenge jest kamienny. Nie ma nic „bardziej”. Trzeba być Anglikiem chowanym na wrzosowiskach i Dickensie, aby wchłonąć każdy niuans tej sylwetki. Obcy nigdy jej nie pojmą do końca, chyba że mają łeb Tomka Beksińskiego, który kongenialnie tłumaczył filmy grupy Monty Pythona. Pokrywa silnika tak długa, że ginie we mgle, „wolno stojące” błotniki spływające do tyłu jak falbany Marii Stuart oraz podkowiasty wlot powietrza, który dla Morgana jest herbem i pieczęcią. Można uwierzyć w duchy!
Na ziemię sprowadza konstrukcja auta. Rama podwozia to przestrzenna struktura aluminiowa. Zrodziła się w brytyjskiej fabryce firmy Alcan, obok nadwozia dla Jaguara XJ z lat 2003‑07. Poszycie karoserii również wykonano z aluminium. Tylko w szkielecie nadwozia nadal występuje drewno jesionowe. Nie wynika to bynajmniej z zacofania konstruktorów Morgana. Firma była pierwszą w branży motoryzacyjnej, która na szeroką skalę zastosowała technologię Superform. Polega ona na kształtowaniu skomplikowanych aluminiowych elementów w formach za pomocą powietrza pod wysokim ciśnieniem przy temperaturze 500°C. Użyto jej w 2008 r. przy budowie AeroMaxa, a obecnie jest stosowana przez inne firmy, np. Aston Martina. Jesionowy szkielet to pamiątka, zapis genetyczny.
Obecnie Morgan ma silnik V8 z BMW. Do wyboru jest sześciobiegowa skrzynia ręczna lub automatyczna. Rodem z Bawarii jest nowy mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Napędzane są oczywiście tylne koła. Niezależne zawieszenie wykorzystuje wahacze i sprężyny śrubowe. Zostało zmodyfikowane i w połączeniu z elementami karoserii „dociskającymi” aerodynamicznie auto, zapracowuje na zdolność skręcania bez zwalniania. Aero 8 ma wspomaganie kierownicy, ABS z elektronicznym rozdziałem siły hamowania (EBD) oraz tempomat.
Czy niemiecka technika jest plamą na honorze? Broniąc czci Morgana, warto przyjąć punkt widzenia średniowiecznego rycerza, który małżeństwem powiększał włości i pieczętował przymierza. Od zaglądania w spis dostawców dowolnej firmy samochodowej, wyznawcom „czystości krwi” będzie się odbijała panierka z kotlecika. Morgan ma niesłychanie długą listę opcji, która oprócz sułtańskiej rozmaitości tapicerek i wykończeń wnętrz, obejmuje systemy do słuchania, oglądania i nawigowania.
Dawnymi laty charakter samochodu przebijał w najdrobniejszych szczegółach: w kształcie wahacza i pstryknięciu dźwigni kierunkowskazu. Teraz z tym gorzej, bo wszystkie drogi prowadzą do Pekinu. Niekoniecznie dosłownie, prawie zawsze mentalnie: taniej kupić, niż wymyślić samemu. Przeszło stuletni Morgan nie oparł się temu, bo pewnie przestałby istnieć. Utrzymał jednak dość oryginalności, aby z dumą obnosić swoją minę. Zdumioną jakby, że zamiast gnać przez noc, rzeżąc ostatkiem sił do – dajmy na to – Jolki (a do tego Morgan nadaje się idealnie), ludzie odciągają zawleczkę z piwa, wkładają słuchawki i odpalają Skype’a.
Lot po ziemi
Biły rekordy prędkości, wytrzymałości i oszczędności. W latach 20. w wyścigach w Brooklands startowały o jedno okrążenie później od reszty, aby wszyscy mieli równe szanse. As przestworzy, kapitan Albert Ball, który w czasie I wojny zestrzelił ponad 40 niemieckich samolotów, mówił o Morganie: „jazda tym samochodem, to jak lot po ziemi”.
Henry Frederick Stanley Morgan zbudował pierwsze auto w 1910 r. Produkował trójkołowce, które w Wielkiej Brytanii były opodatkowane jak motocykle. Zwinne Morgany z lśniącym na przedzie dwucylindrowym widlastym silnikiem stały się legendą.
Pierwszy model czterokołowy 4-4 pojawił się w 1936 r. Jego następcą był mocniejszy +4 z 1950 r., który po czterech latach dostał zaokrąglony wlot powietrza – znak rozpoznawczy marki.
Przełomem był +8 z 1968 r. z silnikiem V8 z Rovera. Wraz z nim Morgan wstąpił do klubu wytwórców aut ekskluzywnych.
Wybrane dane techniczne Morgana areo 8 i konkurentów:
Marka/model | Morgan Aero 8 | Caterham Seven 620R | Lotus Exige S Roadster |
Cena (zł)* | 456 000 | 284 972 | 316 350 |
Typ nadwozia/ liczba drzwi | roadster/2 | roadster/brak | roadster/2 |
Liczba miejsc | 2 | 2 | 2 |
Wymiary i masy | |||
Długość/szerokość/ wysokość (mm) | 4147/1751/1248 | 3100/1685/800 | 4084/1802/1129 |
Rozstaw kół: przód/tył (mm) | bd. | bd. | 1455/1500 |
Rozstaw osi (mm) | 2530 | 2225 | 2370 |
Masa własna (kg) | 1180 | 545 | 1166 |
Pojemność bagażnika (l) | bd. | bd. | 115 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 55 | 41 | 40 |
Układ napędowy | |||
Rodzaj paliwa | benzyna | benzyna | benzyna |
Pojemność (cm3) | 4799 | 1999 | 3456 |
Liczba cylindrów | V8 | R4 | V6 |
Napędzana oś | tylna | tylna | tylna |
Skrzynia biegów: typ/liczba przełożeń | ręczna/6 | ręczna/6 | ręczna/6 |
Osiągi | |||
Moc (KM) przy obr./min | 367/6000 | 310/7700 | 350/7000 |
Moment obrotowy (Nm) przy obr./min | 490/3600 | 297/7350 | 400/4500 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 4,5 | 2,9 | 4 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 273 | 250 | 274 |
Średnie spalanie (l/100 km) | 12,1 | 11,5 | 10,1 |
Emisja CO2 (g/km) | 282 | bd. | 235 |
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?