Mosina: Sznury ciężarówek na polnej drodze

Krystian Lurka
Sznur ciężarówek na Gałczyńskiego to częsty widok Fot: mieszkaniec mosiny /  Głos Wielkopolski
Sznur ciężarówek na Gałczyńskiego to częsty widok Fot: mieszkaniec mosiny / Głos Wielkopolski
- Ta droga zdecydowanie nie jest przystosowana do jazdy 40-tonowych pojazdów - mówi Małgorzata Kaptur, radna z gminy Mosina, o ulicy Gałczyńskiego. - Przy niej znajdują się osiedle mieszkaniowe i dwie duże firmy - Anton Rohr i Stora Enso - które są utrapieniem dla części okolicznych mieszkańców.

Ul. Gałczyńskiego w Mosinie jest polną szosą pokrytą betonowymi płytami. Nie ma ani chodnika, ani pobocza. W momencie kiedy

Sznur ciężarówek na Gałczyńskiego to częsty widok Fot: mieszkaniec mosiny /  Głos Wielkopolski
Sznur ciężarówek na Gałczyńskiego to częsty widok Fot: mieszkaniec mosiny / Głos Wielkopolski

do zakładów przejeżdżają dostawy tworzą się korki, a 40-tonowe pojazdy zajmują większą część drogi.

- Samochody stoją tam godzinami blokując ruch. Kierowcy z tirów koczują na poboczu, nie ma zapewnionych warunków sanitarnych. Mieszkańcy skarżą się na zanieczyszczanie terenów przy ich posesjach - wymienia mankamenty feralnej drogi Małgorzata Kaptur.

Także hałasy to dla mieszkańców duży problem.
- Najbliżej mieszkający są wyczerpani nerwowo - mówi radna. Jak twierdzi, rumor zdarzają się także w nocy.  - Nocny przeładunek  i "skaczące" po dziurach tiry to prawdziwa zmora - twierdzi M. Kaptur.

Według mosinian droga powinna zostać wyremontowana, albo powinny stanąć dodatkowe ekrany dźwiękoszczelne, bo te które są teraz nie wystarczają. Jak mówią, proszą urzędników o interwencję od 2005 roku. Bezskutecznie. Co na skargi mieszkańców mówią miasto i firmy?

Jak tłumaczy Bogdan Lewicki, rzecznik Urzędu Miasta w Mosinie, pojazdy powyżej 40-ton mogą do zakładów dojeżdżać.
- Organizacja ruchu na tej ulicy została zatwierdzona przez Starostwo Powiatowe - mówi B. Lewicki. Zgodnie z tą decyzją obowiązuje jednak ograniczenie prędkości do 20km/h. Zdaniem rzecznika, także hałas nie powinien przeszkadzać. - Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu przeprowadził tam w ubiegłym roku badania, z których jednoznacznie wynikało, że normy związane z hałasem nie są przekraczane - mówi B. Lewicki.

Jego słowa komentuje M. Kaptur:
- Przejazdy tirów mają miejsce kilka razy razy w tygodniu, więc trudno je zmierzyć, gdy przyjeżdża okazjonalna kontrola.
Firma Anton Rohr nie chciała skomentować skarg mieszkańców.

Tomasz Krogulski, dyrektor Stora Enso w Mosinie odpowiada:  
- W ostatnim czasie wybudowaliśmy ekrany  akustyczne i zasadziliśmy 206 drzewek. Niestety, są też sytuacje na które nie mamy wpływu, jak istniejąca droga dojazdowa do zakładu - mówi.

źródło: Głos Wielkopolski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty