MotoGP: konflikt Pedrosy i Simoncellego zaostrza się [FILM]

Takiego zachowania po Danim Pedrosie chyba nikt się nie spodziewał. Hiszpański zawodnik ścigający się wiele lat w teamie Repsol Honda wciąż przeżywa incydent z Grand Prix Francji na torze Le Mans, kiedy uległ wypadkowi, po zderzeniu się z Marco Simoncellim. Czego dokonał Pedrosa, przy okazji szokując cały świat motocyklowy? Jeszcze przed Grand Prix Włoch na torze Mugello Hiszpan otrzymał sms z przeprosinami od Marco Simoncellego. Dani nie przyjął przeprosin, wypominając Marco jeszcze raz incydent sprzed sześciu tygodni. Tuż przed konferencją prasową Simoncelli idąc korytarzem chciał przywitać się z Danim podobnie jak z resztą zawodników, jednak podopieczny Repsol Hondy zwyczajnie w bardzo niekulturalny sposób odsunął się od Włocha, dziecinnie wymachując przy tym rękami, co dodatkowo zarejestrowała kamera.

**CZYTAJ TAKŻE

**

Simoncelli bardzo zdziwił się taką reakcją Pedrosy, natomiast stojący obok Casey Stoner i Ben Spies przyglądali się temu z lekkim uśmiechem, aczkolwiek po ich minach było widać, że wcale niepochwalają zachowania Daniego. Gdy jednak doszło już do konferencji prasowej, Pedrosa przeszedł samego siebie. Hiszpan bez skrępowania nieustannie obrażał i oskarżał Simoncellego, aż w którymś momencie nastała cisza, podczas której Marco oznajmił, że nie zamierza tego dłużej słuchać.

Takie zachowanie zupełnie nie pasuje do Pedrosy i w ogóle do tego sportu. Przecież wypadki zawsze były, są i będą w MotoGP. Nawet tacy zawodnicy jak Max Biaggi, Sete Gibernau czy nawet Casey Stoner, którzy nie raz ostro ścierali się z Valentino Rossim, potrafili godnie się zachować i wypowiadać się o sobie w kulturalny sposób, a już na pewno nigdy nie zdarzyło się, aby któryś z nich odmówił podania ręki.

Krótki film prezentujący niepochlebne zachowanie Daniego Pedrosy: