Motoserce w Skarżysku-Kamiennej po raz czwarty (ZDJĘCIA)

Karol Biela
Motoserce w Skarżysku-Kamiennej po raz czwarty (ZDJĘCIA)
Motoserce w Skarżysku-Kamiennej po raz czwarty (ZDJĘCIA)
Przez całą sobotę mieszkańcy Skarżyska i okolic bawili się na festynie. Były koncerty i mnóstwo atrakcji. Główny cel imprezy to zbiórka krwi. Oddało ją ponad 50 osób.
Motoserce w Skarżysku-Kamiennej po raz czwarty (ZDJĘCIA)
Motoserce w Skarżysku-Kamiennej po raz czwarty (ZDJĘCIA)

Od sześciu lat w miastach całej Polski odbywają się imprezy Motoserce – łączą zabawę ze zbiórką krwi, której latem najbardziej brakuje w szpitalach. W Skarżysku – Kamiennej w ostatnią sobotę odbyła się po raz czwarty. Zorganizowali ją przy współudziale wielu instytucji członkowie działających w mieście klubów motocyklowych – Road Runners i Daggers.

Na wyłączonej z ruchu ulicy Tysiąclecia i Placu Staffa przez cały dzień było głośno. Zaangażowało się wielu miejscowych muzyków i zespołów, jak Maciej Przysiwek, Doba Czadu i folkowy Old Marinners. Gośćmi byli Partyzant i znana formacja Zdrowa Woda. – Chcemy, żeby z czasem Motoserce było imprezą numer jeden w mieście. Z roku na rok jest coraz lepiej – mówi Marcin Mrówka z Road Runners.

Przyjechali z armatą

Atrakcji było co nie miara. Można było wziąć do ręki zabytkową broń na stoisku Muzeum Orła Białego. Zaintresowanie budzili ubrani w niemieckie mundury członkowie grupy rekonstrukcyjnej Kampfgruppe Skarżysko, przywieźli ze sobą prawdziwą armatę przeciwpancerną. Motocykliści wozili ludzi swoimi wspaniałymi maszynami. Były pokazy jazdy na rolkach i motocyklowego stuntu, a także ratownictwa medycznego. Policjanci prezentowali swoje wyposażenie – dzieci fotografowały się na ścigaczu drogówki, kto chciał, mógł sprawdzić wytrzymałość tarczy. Świetną robotę wykonali wolontariusze ze stowarzyszenia Paradox – przez wiele godzin organizowali dla najmłodszych konkursy z nagrodami, malowali maluchom buzie i prowadzili animacje.

Cel osiągnięty

Najważniejszym celem Motoserca była zbiórka krwi. W poprzednich latach wyniki nie zachwycały, w tym było nieporównanie lepiej. Pod nowoczesnym autobusem – punktem krwiodawstwa ustawiały się kolejki chętnych. Monika Kotowska z Suchedniowa krew oddawała po raz pierwszy i trochę się bała. Ale to ona namówiła do udziału w akcji kolegę, Macieja Mendaka.

Jak informuje Mateusz Leszczyński z klubu Daggers po 450 mililitrów ratującego życie płynu oddały 54 osoby. Kolejnych kilkanaście, które nie zdążyły (krew trzeba było odwieźć do Kielc) zadeklarowało, że w poniedziałek zgłosi się do centrum krwiodawstwa przy skarżyskim szpitalu. Przypomnijmy, rok temu krew oddały 22 osoby, co dało wynik 10 litrów. W ostatnią sobotę uzyskano ponad 24 litry.
BOL 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty