Nissan w Chinach jako Venucia

(red)
Fot. Nissan
Fot. Nissan
W 2012 roku japoński producent zacznie sprzedawać w Chinach samochody pod nową marką Venucia, aby pozyskać mniej zamożnych klientów w tym kraju.

W 2012 roku japoński koncern z grupy Renault zacznie sprzedawać w Chinach auta pod nową marką Venucia, aby pozyskać mniej zamożnych klientów w tym kraju.

Fot. Nissan
Fot. Nissan

Specjalna marka Nissana dla Chińczyków nazywa się w zachodnich językach Venucia, a po chińsku Qi Chen. Plany sprzedaży aut z takim logo ogłosiło Dongfeng Nissan Passenger Vehicle Company, spółka Nissana i chińskiego koncernu Dongfeng Motor.

- W przyszłości chcemy sprzedawać ponad 1 mln aut rocznie i w tych planach ważną rolę będzie odgrywać nowa marka aut - powiedział dyrektor zarządzający chińskiej spółki Nissana Fumiaki Matsumoto. - Będą to samochody praktyczne, ale światowej klasy. Oprócz aut nowej marki zakłady chińskiej firmy będą nadal produkować auta z logo Nissana.

- Nową markę stworzono specjalnie z myślą o Chinach. Tamtejszy rynek samochodowy rozwija się tak szybko, że musimy sprostać potrzebom różnych klientów - stwierdził rzecznik Nissana Yuichi Nakagawa. Podobnie Renault swoje tanie auta z Rumunii, na Zachodzie sprzedaje na niektórych rynkach pod marką Dacia.

W ubiegłym roku koncerny sprzedały w Państwie Środka 13,64 mln samochodów osobowych i ciężarowych. Dzięki temu Chiny zostały największym rynkiem motoryzacyjnym świata, pierwszy raz w historii pozbawiając tego tytułu USA. W tym roku do końca sierpnia Chińczycy kupili już 9,5 mln samochodów, jedną trzecią więcej niż przed rokiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty