Nowy „Top Gear”. Start z problemami

(mm)
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Produkcja nowego motoryzacyjnego show stale napotyka na problemy. Okazuje się, że start programu „Top Gear” w nowej odsłonie nie odbędzie się tak jak planowano 8 maja. Na planie już doszło do pierwszych nieporozumień.
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe

Powodem nieporozumień były sceny do programu kręcone w opactwie Westminster i pod pomnikiem poległych w I wojnie światowej - Cenotaph. Brali w nich udział amerykański aktor Matt LeBlanc oraz Ken Block, driftowy showman. Zasiedli w pojeździe o mocy 845 KM, który został zbudowany na bazie Forda Mustanga. Nie obeszło się bez dymu z opon i kręcenia „bączków". Główny prowadzący program Chris Evans przyznał, że pokaz możliwości auta w tym miejscu wypadł niestosownie. Wiadomo, że materiał nie zostanie wyemitowany.

To jednak nie koniec problemów. Evans przyznał, że jest w stanie poświęcić zaledwie 4 godziny dziennie na produkcję „Top Geara”, a sam program jest już opóźniony. W konsekwencji datę premiery premiery przesunięto z 8 na 22 maja. Wiadomo również, że pierwsza seria będzie miała mniej odcinków - nie 8 a 6.

Przypomnijmy, że po tym jak Clarkson, Hammond oraz May, pożegnali się z programem, gospodarzem został Chris Evans. Nie tak dawno poinformowano, że jednym z prowadzących nowej odsłony programu będzie także znany z serialu „Przyjaciele" Mat LeBlanc.Do przedstawionej dwójki dołączy również youtuber Chris Harris. Kolejne osoby to były kierowca Formuły 1 Eddie Jordan, startująca w wyścigach Sabine Schmitz, a także dziennikarz Rory Reid. Tym razem także nie zabraknie tajemniczej postaci Stiga.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty