Passat CC – pierwsza jazda

Oznaczenie CC może być nieco mylące, bowiem pod dwuliterowym skrótem nie kryje się jak w większości konkurencyjnych modeli coupe-cabrio, lecz czterodrzwiowe auto w stylu coupe przypominające wyglądem spłaszczoną limuzynę. Niszowy Passat CC nie ma na rynku zbyt wielu konkurentów, podobny model ma w ofercie Mercedes (CLS). 

Czym CC różni się od "zwyczajnego" Passata? Jest od niego niższy (o 5 cm) i szerszy (o 3 cm), ale płyta podłogowa jest zasadniczo taka sama, choć np. przednie zawieszenie jest lżejsze o 14 kg i więcej w nim elementów ze stopu aluminium. Zwiększono też rozstaw kół.

Opadający silnie ku tyłowi dach i podwyższona linia okien bocznych zrobiły swoje i każdy bez trudności odróżni sedana od CC. Jeśli to nie wystarczy, pewności nabierze po otwarciu drzwi; okna nie mają ramek, układ siedzeń 2+2 (tylko dla czterech osób) to cecha charakterystyczna aut typu coupe.

Z innowacyjnych rozwiązań wymienić można świecącą dyskretnym światłem listwę wzdłuż drzwi czy samouszczelniające się opony. Gdy złapiemy kapcia, dziura zostanie automatycznie załatana przez specjalną warstwę kauczuku, przylegającą do wewnętrznej strony opony i kontynuujemy jazdę bez obaw.

Passat CC toczy się na 17- lub 18-calowych aluminiowych felgach montowanych seryjnie. W standardzie jest także statyczne doświetlanie zakrętów, za dopłatą dynamiczne ksenonowe. Nowością jest także klimatyzacja foteli czy rozbudowany system multimedialny.

Pod maską pracować może jeden z silników benzynowych o mocy 160, 200 lub 300 KM. Ten najmocniejszy występuje tylko z napędem 4Motion (taki sam jak w Tiguanie) i skrzynią DSG. Ta ostatnia jest kolejną nowością w CC, ma teraz 7 przełożeń, dzięki czemu auto spala mniej niż w wersji manualnej. Kto woli diesla, może wybrać 140-konny silnik TDI.

W Passacie CC można regulować zawieszenie, ale w tych droższych wersjach. Jeśli droga jest

gładka, wybieramy opcję "sport" i możemy jechać ostrzej, bo zawieszenie robi się twardsze. Przy dłuższej jeździe, po nierównej nawierzchni lepiej wybrać pozycję "comfort".

Ceny Passata CC zaczynają się od 109 490 zł za wersję 1.8 TSI i jest on już dostępny na naszym rynku.

Wrażenia z jazdy

Jeździliśmy wersją 1.8 TSI o mocy 160 koni. Zaskoczyła nas cicha praca silnika i dobrze wybierające dziury w jezdni zawieszenie. Jest dość twarde, ale jednocześnie sprężyste. Precyzyjna skrzynia, sportowe przyspieszenie i rozsądne zużycie paliwa w granicach 10-11 litrów w mieście to najkrótsza recenzja dla tego silnika. Pozycja za kierownicą, dzięki kubełkowym fotelom jest wygodna. Z tyłu brakuje przestrzeni nad głową, ale ten mankament ma również sedan. Passat CC wygląda atrakcyjnie i jest stylistycznie ciekawszy od tradycyjnego sedana, jednocześnie nie pozbył się większości jego zalet takich jak przestrzenna kabina czy duży bagażnik. 

Wybrane dane techniczne