Historia poduszek powietrznych montowanych seryjnie w samochodach sięga 1971 roku, kiedy to nieistniejąca już marka Oldsmobile wypuściła na rynek model Toronado. Pojazd ten posiadał jednak istotną wadę. Amerykanie oferowali poduszki powietrzne jako alternatywę dla pasów bezpieczeństwa.
Jak się później okazało, nie była to dobre rozwiązanie, gdyż przyczyniało się do wielu urazów głowy i szyi podczas wypadków. Z kolei pierwszym producentem, który proponował swoim klientom serynie montowane air bagi wraz z pasami bezpieczeństwa, był Mercedes i jego model Klasy S serii W126.
Od tamtej pory poduszki powietrzne nie zostały znacząco zmodyfikowane. Można powiedzieć, że zmieniła się jedynie ich liczba w kabinie pojazdu. O ile najtańsze auta oferowane na rynku posiadają jedną lub dwie, o tyle auta z wyższych segmentów wyposażone są nawet w kilkanaście air bagów, które chronią kierowcę i pasażerów podczas zderzeń bocznych, przednich, czy dachowania.
Wszystkie poduszki powietrzne produkowane do tej pory miały jedną cechę - były montowane w kabinie pasażerskiej. Chcąc poprawić bezpieczeństwo pieszych, Volvo postanowiło stworzyć także air bag na zewnątrz auta, który chroniłby ludzi podczas potrącenia ich przez samochód.
To nietypowe rozwiązanie powstało w oparciu o system Pedestrian Detection, który wykrywa pieszych znajdujących się przed autem. W momencie wykrycia ryzyka kolizji, automatycznie uruchamia on hamulce. Gdy jednak potrącenie pieszego jest nieuniknione, maska pojazdu odchyla się do tyłu, zaś na przednią szybę wystrzeliwana jest poduszka powietrzna, która ma ochronić pasażera przed uderzeniem głowy w szklaną powierzchnię.
Działanie tego systemu zilustrowane jest na poniższym filmie:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?