Chodzi o kamery montowane w policyjnych radiowozach. Sąd w Lublinie uznał, że wideorejestratory firmy Polcam nie dają miarodajnych wyników. Radiowóz musiałby jechać ze stałą prędkością, a to często jest niewykonalne. W obliczu postępu technologicznego, dalsze korzystanie z tych urządzeń jest zdaniem sądu niezrozumiałe.
- Wyrok sądu w Lublinie powoduje, że kierowcy będą mogli kwestionować pomiary, które podaje wideorejestrator. Nie zmienia to faktu, że kwestionować je będzie można dopiero na drodze sądowej. Kierujący nie mogą z założenia powoływać się na ten wyrok i tylko na tej podstawie odmówić przyjęcia mandatu. Każdorazowo sąd zdecyduje czy dane wykroczenie było porządnie udokumentowane, czy też wideorejestrator pokazywał prędkość radiowozu, a nie kierowcy - wyjaśnia dr Łukasz Bernatowicz, radca prawny.
Sprawa dotyczyła ukarania mandatem kierowcy, który w sierpniu 2016 roku jechał BMW jedną z ulic w Lublinie. Po zatrzymaniu przez patrol policji, zakwestionował dokonany pomiar prędkości. Komenda Miejska Policji w Lublinie odwołała się od wyroku.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody