Producenci aut domagają się rządowego wsparcia

(pp/ip)
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
W obliczu słabnącego popytu na nowe samochody w Europie, a także w Polsce, przedstawiciele przemysłu motoryzacyjnego zwracają uwagę na potrzebę wsparcia tego sektora gospodarki. Jeśli do tego nie dojdzie, ich zdaniem doprowadzi to do eskalacji kryzysu.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

Wiadomo już, że rok 2012 okaże się najgorszym od siedemnastu lat rokiem dla europejskiej branży motoryzacyjnej. Do końca roku liczba rejestracji nowych samochodów w Unii Europejskiej obniży się o ponad 3 mln. do poziomu 12 mln sztuk. Jeszcze w 2007 roku liczba ta wynosiła 15,5 mln.

Także w Polsce odnotowano rekordowy spadek rejestracji - o ponad 300 tysięcy sztuk, w odniesieniu do najlepszego – 1999 roku, w którym to zarejestrowano 640 tysięcy pojazdów. Nie ma szans, by w najbliższej przyszłości sprzedaż samochodów powróciła do poziomu sprzed kryzysu, dlatego przemysł zaczyna dostosowywać swoje moce produkcyjne do obecnego zapotrzebowania na nowe auta. Obecne nadwyżki w Europie wynoszą średnio 25-30%. Wielu producentów zapowiedziało, że jedyne wyjście, to wprowadzenie znaczących planów restrukturyzacyjnych.

Komisja Europejska zaproponowała długoterminowe działania, mające na celu zwiększenie konkurencyjności sektora motoryzacyjnego oraz realizację kluczowych inicjatyw legislacyjnych, które wpłyną na jego wsparcie w dziedzinie handlu, transportu, energii i polityki klimatycznej. Branża powitała plan KE z zadowoleniem, podkreślając jednakże, że zaproponowane zmiany są konieczne, ale zdecydowanie niewystarczające.

Europejski rynek samochodowy działa głównie w oparciu o zamówienia kontraktowane, dlatego nie może ulegać presji nadwyżek produkcyjnych i zwiększaniu zatrudnienia ze względu na zawierane niezbilansowane umowy handlowe. Ivan Hodac, sekretarz generalny ACEA (Europejskiej Organizacji Producentów Pojazdów) ostrzega, że w czasach kryzysu nie możemy sobie pozwolić na otwarcie naszych rynków, zwłaszcza w obliczu nierównej konkurencji. UE i państwa członkowskie powinny dokonać skutecznej oceny wpływu istniejących i potencjalnych umów o wolnym handlu na rynek europejski.

Sytuacja w Polsce odzwierciedla europejski trend. Tylko z tytułu załamania sprzedaży nowych pojazdów w 2011 i 2012 roku do budżetu nie wpłynie ok. miliard złotych. Trwa redukcja zatrudnienia w fabrykach motoryzacyjnych, w których nastąpił ponad 20% spadek produkcji. Według najnowszych badań, w sieciach dealerskich do września 2013 roku pracę straci prawie sześć tysięcy osób. Zwolnienia planuje blisko 80% przedsiębiorców branży sprzedawców aut.

Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, zwraca uwagę na fakt, że o ile w najbliższym czasie rząd nie podejmie sugerowanych przez sektor konstruktywnych działań, kolejną konsekwencją może być spadek inwestycji motoryzacyjnych w naszym kraju, a tym samym masowe zwolnienia w zakładach produkujących pojazdy, części i podzespoły.  

Czekając na ruch ze strony władz, branża podpowiada gotowe rozwiązania np. pełne odliczenie VAT od samochodów firmowych, wprowadzenie systemu zachęt przy nabywaniu nowego i jednoczesnym złomowaniu starego pojazdu czy zastąpienie akcyzy podatkiem uzależnionym od parametrów ekologicznych pojazdu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty