Czasami już w trakcie jazdy próbnej możemy się sami zorientować, że katalizator jest uszkodzony. Świadczyć o tym może słaba moc silnika, problemy z przyspieszeniem, drgania na biegu jałowym. Ale takie objawy mogą pojawić się także w sprawnym silniku, a przyczyną może być zatkany katalizator. Jeżeli w trakcie badania technicznego auta okaże się, że ten element wyposażenia jest niesprawny, to auto nie zostanie dopuszczone do ruchu.
Katalizator jest wyposażeniem samochodu, którego stan trudno zdiagnozować samodzielnie. Samo urządzenie jest słabo widoczne, znajduje się pod spodem auta, zwykle ukryte za obudową. Kupując używany samochód, warto jednak poświęcić nieco czasu na sprawdzenie tego elementu auta, gdyż jego naprawa zwykle okazuje się bardzo kosztowna. Pierwszym krokiem może być sprawdzenie, czy katalizator rzeczywiście w samochodzie jest zamontowany. Wymaga to jednak wjechania na kanał.
Zdarza się, że niektóre pojazdy mają zamiast katalizatora wstawiony kawałek rurki. Nie trzeba być wprawionym mechanikiem, by taką "przeróbkę" dojrzeć na pierwszy rzut oka. Oczywiście, brak katalizatora nie wyklucza możliwości jego późniejszego montażu, jednak będziemy musieli liczyć się z wydatkiem wynoszącym zwykle od kilkuset do ponad 5 tysięcy złotych.
Kompleksowa diagnoza stanu katalizatora nie jest możliwa we własnym zakresie, musimy skorzystać z pomocy wykwalifikowanych mechaników. Przegląd techniczny będzie kosztował kilkadziesiąt złotych, jednak dzięki wynikom badania technicznego możemy zaoszczędzić dużo więcej.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?