Puchar Scirocco R na Nürburgringu

Siódmy tegoroczny wyścig Scirocco R Cup rozegrano na liczącym 3,629 kilometra torze Nürburgring. Przed

rozpoczęciem zmagań, pierwszy w klasyfikacji generalnej był Ola Nilsson. Szwed z 290 punktami był zdecydowanym liderem pucharu, jednak drugi w tabeli Adam Gładysz, zapowiedział walkę o pierwsze w sezonie zwycięstwo i zmniejszenie różnicy punktowej do Nilssona. 

Tym razem w kategorii legend wystartowali specjaliści od rajdów: Markku Alén, Juha Kankkunen, Carlos Sainz i Sébastien Ogier. 6 tytułów mistrzowskich i 75 zwycięstw w rajdowych mistrzostwach świata, to robiący wrażenie bilans tych czterech kierowców.

Hiszpan Carlos Sainz (50 lat) od prawie dwudziestu lat należy do ścisłej czołówki kierowców rajdowych. „El Matador” wygrał 24 z 180 rajdów MŚ, a w latach 1990 i 1992 zdobył tytuły mistrza świata. W 2010 roku za kierownicą VW Race Touarega 2 zwyciężył w Rajdzie Dakar. W Pucharze Scirocco R wziął udział już w 2010 roku na torze Hockenheim i zajął 3 pozycję w kategorii legend. Aktualnie Carlos Sainz jest ambasadorem marki Volkswagen i uczestniczy w testowaniu VW Polo R WRC.

28-letni Sébastien Ogier jest najmłodszą „legendą” startującą na Nürburgringu. Francuz jest pierwszym kierowcą zaangażowanym przez Volkswagena do startu samochodem Polo R WRC w rajdowych mistrzostwach świata w 2013 roku. Brązowy medalista MŚ z 2011 roku jeździ w tym sezonie Skodą Fabia S2000, przede wszystkim po to, by zbierać ważne dane i informacje dla teamu Volkswagen Motorsport. Ogier w pierwszej połowie sezonu nie tylko 6 razy wygrał w swojej klasie, lecz również pięciokrotnie znalazł się w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej, w której prym wiodą mocniejsze samochody WRC.

Kwalifikacje do wyścigu rozpoczęły się przy słonecznej pogodzie. Zaraz po rozpoczęciu „czasówki” Ola Nilsson ustanowił czas, którego nikt nie zdołał już pobić. Pod koniec sesji kwalifikacyjnej Adam Gładysz zajmował 11 pozycję, a Jakub Litwin 5. Na kilka minut przed zakończeniem kwalifikacji Gładysz wyjechał na tor, próbując przejechać okrążenie jeszcze szybciej, ale przeszkodził mu w tym wyjeżdżający z boksów, gościnnie startujący kierowca z Chin - Zhang Da Sheng. Doszło do kontaktu pomiędzy autami tych zawodników i Polak nie zdołał poprawić swojej pozycji. Gładysz wystartował do wyścigu z 10 pola, po tym jak sędziowie przesunęli o 3 pozycje meksykańskiego kierowcę Christofera Ramireza. Najlepszy czas wśród gościnnie startujących, rajdowych kierowców zanotował Sebastian Ogier, który wywalczył 8 pole startowe. Carlos Sainz rozpoczął wyścig z 22 miejsca, natomiast Juha Kankkunen z ostatniej,

27 pozycji.

Ola Nilsson zaraz po starcie wyścigu wypracował sobie przewagę nad Abbringiem i Trebingiem. Na drugim okrążeniu, na zakręcie po długiej prostej startowej, Jakub Litwin zaliczył zderzenie z jadącym przed Sébastienem Ogier. Francuz kontynuował wyścig na 10j pozycji, natomiast Polak został ukarany przejazdem przez aleję serwisową. Jednak po zjeździe do boksów okazało się, że uszkodzenia jego samochodu nie pozwalają na dalszą jazdę. Tymczasem Gładysz przebijał się do przodu, na 8 okrążeniu znajdował się już nawet na 5 pozycji, ale ostatecznie nie udało mu się obronić przed atakami innych kierowców i linię mety minął jako siódmy.

W drugiej połowie wyścigu doskonale spisywał się rajdowy as Carlos Sainz. Hiszpan wystartował z 22 pozycji i w końcowej fazie wyścigu wyprzedzał jednego rywala za drugim. Także jego konkurent w kategorii legend, Sébastien Ogier, spektakularnie przedzierał się do przodu. Po znakomitym pościgu ukończył wyścig na 4 miejscu, wygrywając kategorię legend.

Po 14 okrążeniach, jako pierwszy linię mety minął Ola Nilsson przed startującym gościnnie Kevinem Abbringiem i Amerykaninem Dennisem Trebingiem. Carlos Sainz przesunął się ostatecznie o 11 miejsc do przodu i zajął też 11 pozycję. Rajdowe legendy z Finlandii, Markku Alén i Juha Kankkunen zostały sklasyfikowane na 19 i 25 pozycji, z tym, że czterokrotny mistrz świata Kankkunen na 2 okrążenia przed metą uczestniczył w niezawinionej przez siebie kraksie, przez co nie ukończył wyścigu.

W klasyfikacje generalnej Pucharu prowadzi Nilsson z 350 punktami, natomiast Adam Gładysz utrzymał drugą lokatę. Kolejne dwa wyścigi odbędą w Oschersleben 16 września.

Po wyścigu powiedzieli: Adam Gładysz
kwalifikacje: 11 miejsce, wyścig: 7
„Ogólnie jestem zadowolony z weekendu. Wyścig był bardzo ostry, była cała masa wypadków, obcierek i kolizji. Szczęśliwie udało mi się wyjść z tej walki bez większych problemów. Zdobyłem punkty za 5 miejsce i utrzymałem pozycję wicelidera klasyfikacji Scirocco R-Cup. To bardzo ważne. Za miesiąc w Oschersleben będziemy mieli aż dwie rundy Pucharu, do których będę przygotowywał się bardzo intensywnie. Oczywiście realnie patrząc Ola Nilsson jest raczej poza moim zasięgiem w punktacji, ale na pewno nie będę składał broni i w którymś z trzech pozostałych w tym sezonie wyścigów będę chciał odnieść zwycięstwo”

Ola Nilsson
Kwalifikacje: 1, wyścig: 1
„To był dla mnie znakomity weekend, chociaż w przeszłości nie miałem najlepszych startów na Nürburgring. Tym razem

wszystko poszło optymalnie. Po starcie trzymałem Kevina Abbringa i Dennisa Trebinga na dystans. Przede wszystkim Kevin pokazał już na Norisring, że jest groźny, i cieszę się, że nie udało mu się zbliżyć do mnie zbyt mocno. Pod koniec mógłbym trochę przyspieszyć, bo miałem jeszcze możliwości skorzystania z systemu Push to Pass.”

Carlos Sainz
Kwalifikacje: 22, wyścig: 11
„Po katastrofie w kwalifikacjach jestem bardzo zadowolony z wyniku. Przebicie się z 22 miejsca startowego na 11 pozycję to całkiem niezłe osiągnięcie. Bardzo mi się podobał wyścig, przede wszystkim dlatego, że mogłem jechać z moimi starymi kolegami rajdowymi Juha i Markku. Ale nawet jeżeli Scirocco doskonale się prowadzi, nie jest łatwo przestawić się z napędu na wszystkie koła na napęd na przednią oś.”

Juha Kankkunen
Kwalifikacje: 27, wyścig: 25
„Ten weekend na torze miał swoje lepsze i gorsze momenty. W kwalifikacjach wypadłem źle. W wyścigu przebiłem się do przodu i w pewnym momencie byłem nawet przed Carlosem. Z pewnością był tym zaskoczony. Krótko przed końcem uczestniczyłem bez mojej winy w wypadku. Nie miałem szans uciec. Szkoda, że końcówka się nie udała. Ale wypad na Puchar Scirocco R po raz kolejny sprawił mi bardzo dużą przyjemność.”