Kierowcy, którzy zdecydują się jechać autostradą, będą zatrzymani przed wjazdem przez automat. Maszyna wydrukuje bilet, który należy pobrać i otworzy szlaban. Na każdym węźle będą minimum dwa pasy wjazdowe i dwa wyjazdowe. Bilet trzeba będzie zwrócić podczas wyjazdu z autostrady. Kasjerka naliczy wtedy opłatę za przejechane kilometry i skasuje pieniądze.
Przejazd A4 będzie kosztować 20 gr za kilometr dla samochodów osobowych i 10 gr dla motocykli.
- System poboru opłat będzie obsługiwać firma Kapsch - mówi Artur Mrugasiewicz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Ta sama firma zarządza już systemem viaTOLL, który w sposób elektroniczny nalicza opłaty kierowcom ciężarówek.
Na każdym wyjeździe z autostrady A4 pracować będzie 4-5 osób, które zajmą się przyjmowaniem wpłat.
Bramki, których budowa ruszyła pół roku temu mają być oddane do użytku w grudniu.
- Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, autostrada stanie się płatna od 1 stycznia przyszłego roku - dodaje Michał Wandrasz, z oddziału GDDKiA w Opolu.
Kierowcy, którzy nie zechcą płacić za przejazd będą mogli korzystać z tzw. dróg alternatywnych. Na Opolszczyźnie jest nią droga krajowa nr 94, która biegnie przez Strzelce Opolskie, Opole i Brzeg.
Dostosowanie całej A4 do poboru opłat będzie kosztować ponad 230 mln zł. Poza bramkami zarządca buduje ponadto tzw. obwody utrzymania autostrady, które staną w Gogolinie i Przylesiu.
Radosław Dimitrow
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?