Raikkonen: "Jestem tą samą osobą, co wcześniej"

Kimi, po pracowitym początku roku, przerwa przed kolejnym startem jest z pewnością jest dla Ciebie czymś pozytywnym. Jak spędzasz ten czas?

Po zakończeniu wyścigu w Malezji udałem się do Libanu, gdzie odbyła się prezentacja Lotus Cars. Muszę przyznać, że był to naprawdę miły wieczór. Od tamtej pory nie spędziłem zbyt wiele czasu w domu, ale udało mi się spotkać z kilkoma znajomymi. Cały czas muszę jednak ciężko trenować, aby utrzymać formę.

Za nami dwa wyścigi. Jak do tej pory układa się dla Ciebie sezon 2012?

Myślę, że mieliśmy obiecujący początek. Problemy z zawieszeniem w trakcie zimowych testów były frustrujące, tak samo jak błąd podczas kwalifikacji w Australii, czy wymiana skrzyni biegów w Malezji. Ale uporanie się z tymi wszystkimi kłopotami sprawia, że jesteśmy mocniejsi. Współpraca z członkami zespołu znacznie ułatwia przezwyciężanie trudności. Auto prowadzi się dobrze i wygląda na to, że mamy szansę nawiązać walkę z czołówką. Potrzebujemy tylko więcej szczęścia, by pokazać pełnię naszych możliwości.

W ostatnich tygodniach wiele mówiło się na temat "Nowego Kimiego". Czy uważasz, że zmieniłeś się od czasu, gdy porzuciłeś Formułę 1 w 2010 roku?

Nie, w dalszym ciągu jestem tą samą osobą, co wcześniej. Być może ludzie widzą we mnie bardziej zrelaksowanego człowieka, ale jest to zasługą zespołu. Panuje tutaj całkowicie odmienna atmosfera od tej znanej mi z innych ekip. Tutaj każdy jest otwarty i wyluzowany, a jednocześnie pracuje na maksymalnych obrotach i zwraca uwagę na szczegóły. Czuję się tutaj komfortowo i mogę skupić na tym, co jest najważniejsze, czyli wyścigach. Myślę, że dlatego ludzie postrzegają mnie inaczej. Jednak w dalszym ciągu jestem równie zmotywowany, co wcześniej.

Źródło: Lotus F1 Team