Rajdy terenowe. Hołowczyc i Kurzeja zdominowali Baja Poland 2023

Pierwszego dnia rywalizacji, czyli w piątek, rajdowe Mini w barwach AzotoPower było najszybsze na krótkim, niespełna sześciokilometrowym prologu. Najważniejszą częścią rozgrywanego tradycyjnie w Szczecinie i    Drawsku Pomorskim rajdzie był odcinki poligonowe. Dwa długie, bo 160-kilometrowe, tak naprawdę  decydowały o pozycji na mecie rajdu. Hołowczyc nie zawiódł licznie zgromadzonych kibiców wygrywając oba oesy i zwiększając tym samym przewagę  nad drugim Michałem Małuszyńskim pilotowanym przez Julitę Małuszyńską do prawie 9 minut! Nie obyło się przy tym bez małej przygody. W czasie neutralizacji drugiego sobotniego odcinka, okazało się, że przegub napędowy Mini liderów pozbawiony jest osłony. Usterka, chociaż z pozoru niewielka, może mieć spore konsekwencje, ponieważ przegub narażony na zanieczyszczenia może po prostu się zatrzeć i rozpaść, a w konsekwencji pozbawić napędu jedno z kół. Hołowczyc drugi sobotni odcinek przejechał więc bardzo ostrożnie.

Ostatni dzień rajdu to dwukrotnie pokonywana próba Dobra-Szczecin o długości 30,7 kilometra. Tutaj duet Hołowczyc/Kurzeja ponownie okazał się najszybszy. Cały rajd zakończył się dziewiątym zwycięstwem Hołowczyca, który już zapowiada poprawienie tego wyniku w przyszłym roku!

– Bardzo się cieszę, że jesteśmy na mecie i to na pierwszym miejscu. Wykonaliśmy bardzo dużą pracę z naszym samochodem. Nie ukrywam, że można byłoby w wielu miejscach pojechać szybciej, jednak świadomość tego, że najważniejsze wydarzenie, czyli Rajd Dakar jest przed nami, pracowaliśmy nad różnymi ustawieniami samochodu. Jestem bardzo zadowolony z pracy, którą wykonaliśmy. Nasze Mini świetnie się prowadzi i daje ogromną frajdę z jazdy! Samochód poprawił się około sekundy na kilometrze, więc jesteśmy w dobrym miejscu. Wiemy też co jeszcze jest do poprawienia, a to ważne w kontekście nadchodzącego Rajdu Dakar. Czuję, że szczęście do mnie wraca i nie opuści mnie również na Dakarze. Dziękuję sponsorom i bardzo licznie zgromadzonym kibicom. Wygrana zawsze smakuje wyjątkowo – powiedział na mecie Krzysztof Hołowczyc.

Na drugim miejscu w rajdzie uplasowali się Michał i Julita Małuszyńscy (Mini John Cooper Works Rally), a na najniższym stopniu podium stanął Mshari Althefiri z Kuwejtu (Can-Am Maverick X3), którego pilotował Hiszpan Oriol Vidal Montijano.

Przypomnijmy, że Rajd Columna Medica Baja Poland obecnie jest najwyższymi rangą międzynarodowymi zawodami w sporcie samochodowym rozgrywanymi na terenie Polski. Tegoroczne zawody były rozgrywane jako: 5. runda Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych Baja, 7. runda Mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej w Rajdach Terenowych, 4. runda Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, 4. runda Mistrzostw Republiki Czeskiej w Rajdach Terenowych, 4. runda Rajdowego Pucharu Polski Samochodów Terenowych, 4. runda Mistrzostw Polski w Rajdach Baja i 4. runda Pucharu Polski w Rajdach Baja.

Trasę rajdu liczyła 656,24 km długości, z czego 387,2 km stanowiły odcinki specjalne. Natomiast do rywalizacji przystąpiły łącznie 64 załogi w samochodach oraz 16 kierowców quadów i motocykli. W sumie na listach startowych widniały nazwiska 147 uczestników.

Columna Medica Baja Poland 2023. Klasyfikacja końcowa rundy Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych Baja:

1. Hołowczyc/Kurzeja (POL/POL, Mini John Cooper Works Rally) 4:11:59,9 s
2. Małuszyński/Małuszyńska (POL/POL, Mini John Cooper Works Rally) + 9:57,1 s
3. Al Thefiri/Vidal Montijano (KWT/ESP, Can-Am Maverick X3) +22:23,7 s
4. Grajek/Jazic (POL/POL, Toyota Hilux) +22:53,5 s
5. Sousa Leite/Ferreira Miranda (BRA/PRT, Can-Am Maverick X3) +32:45,5 s
6. De Sousa Batista/De Almedia Da Mota (BRA/PRT, BRP Can-Am Maverick XRS turbo RR) +34:52,2 s
7. Warnia/Minaudier (FRA/FRA, Polaris RZR Pro R Sport) +43:27,6 s
8. Suarez/Tsyro (ESP/UKR, BRP Can-Am Maverick XRS turbo RR) +51:46,4 s
9. Akeel/Perry (SAU/DEU, Can-Am Maverick X3) +1:01:07,6 s
10. Alvarez Castellano/Panseri (AGR/FRA, Can-Am Maverick X3) +1:11:04,6 s