Rynek paliw: sezon jesiennych obniżek rozpoczęty

Na rynku detalicznym benzyna odrobiła dystans cenowy do oleju napędowego i średnia cena obu gatunków paliw wyrównała się.

Ten stan równowagi nie utrzyma się jednak długo i już w nadchodzącym tygodniu benzyna może zostać samodzielnym liderem cenowej atrakcyjności.

Na rynku hurtowym miniony tydzień zaczął się od spadków, ale wraz ze zbliżającym się weekendem w cennikach rafinerii zaczęły pojawiać się podwyżki. Do wyhamowania obniżek przyczyniła się stabilizacja notowań ropy oraz nieznaczne osłabienie złotówki w relacji do dolara.

Notowania benzyny bezołowiowej 95 w porównaniu z ubiegłym piątkiem w cennikach krajowych rafinerii są dzisiaj niecałe dziesięć złotych niżej i średnio za metr sześcienny tego paliwa trzeba zapłacić 4172,90 PLN. W przypadku oleju napędowego różnica na minus jest wyraźniejsza i wynosi 45,50 PLN. Na rynku hurtowym diesel kosztuje aktualnie średnio 4262,50 PLN/metr sześc.

Ceny paliw na rynku detalicznym ruszyły w dół. Benzyna bezołowiowa 95 potaniała o pięć groszy, a olej napędowy o cztery grosze i za oba gatunki paliw trzeba zapłacić średnio 5,63 PLN/l. Do poziomu 2,42 PLN obniżyła się też cena autogazu. Spadek wyniósł dwa grosze, ale nie należy go raczej wiązać z wchodzącym w życie przepisami umożliwiającymi kierowcom samodzielne tankowanie tego paliwa.

Tempo spadku nie jest jednak tak duże, jak wskazywałby na to zmiany w handlu hurtowym.  Dlatego kolejny tydzień powinien przynieść dalsze obniżki. Prognoza na nadchodzący tydzień zakłada dla 95-oktanowej odmiany benzyn przedział cenowy 5,50-5,62 PLN/l. Szacowane ceny dla oleju napędowego to 5,51-5,62 PLN/l. Tankujący autogaz mogą spodziewać się wydatków rzędu 2,40-2,47 PLN/l.

Oprac. Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl