Rynek paliw: świat jest winny wyższych cen

(ip)
Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse
Konflikt wokół irańskiego programu nuklearnego i doniesienia o możliwym ograniczeniu dostaw ropy z Nigerii – to tematy, które w mijającym tygodniu miały decydujący wpływ na ceny ropy na świecie. Polscy kierowcy nerwowość na światowych rynkach mogą już niebawem odczuć w swoich portfelach.

Konflikt wokół irańskiego programu nuklearnego i doniesienia o możliwym ograniczeniu dostaw ropy z Nigerii – to tematy, które w mijającym tygodniu miały decydujący wpływ na ceny ropy na świecie. Polscy kierowcy nerwowość na światowych rynkach mogą już niebawem odczuć w swoich portfelach.

Notowania ropy na giełdzie w Londynie, w oczekiwaniu na dalszy rozwój

Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse

sytuacji w Iranie, przez większą część tygodnia zachowywały się spokojnie. Sporych emocji dostarczyła dopiero czwartkowa sesja, w trakcie której cena surowca osiągnęła najpierw tygodniowe maksimum, sięgając 115,12 dol., by chwilę później ustanowić lokalne minimum na poziomie 110,31 dol.

Utrzymujące się od początku tego roku wysokie ceny ropy to efekt obaw o możliwe ograniczenia dostaw surowca. Irańskie groźby blokady cieśniny Ormuz pozostają na razie w sferze deklaracji, ale rosnące napięcie na linii Teheran-Zachód powoduje, że Iran, jedne z największych eksporterów ropy zaczyna tracić swoich odbiorców. Dywersyfikację źródeł dostaw ropy zapowiedziały władze w Japonii. Do nałożenia sankcji na import surowca z Iranu szykuje się Unia Europejska.

W obliczu zwiększonego zapotrzebowania na ropę z innych źródeł niż irańskie, szczególnie groźnie zabrzmiały ostatnie doniesienia o możliwym wstrzymaniu produkcji ropy w Nigerii, gdzie trwa strajk generalny. W reakcji na zniesienie przez nigeryjskie władze dopłaty do paliw ludzie wyszli na ulicę, a największy związek zawodowy zapowiedział, że jeśli dotacje nie zostaną przywrócone, to w kraju wstrzymane zostanie wydobycie ropy. W efekcie zawirowań w Nigerii notowania surowca na giełdzie w Londynie wspięły się powyżej poziomu 115 dol.

Końcówka tygodnia przyniosła uspokojenie sytuacji na naftowych giełdach. Do spadku cen ropy przyczyniły się informacje o możliwym opóźnieniu w obowiązywaniu unijnego embarga na import surowca z Iranu. O jego wprowadzeniu Unia Europejska ma zdecydować jeszcze w tym miesiącu. Spotkanie szefów dyplomacji państw Unii Europejskiej odbędzie się 23 stycznia i jest niemal przesądzone, że na dostawy irańskiej ropy zostaną nałożone sankcje. W czwartek pojawiły się jednak doniesienia o możliwym okresie przejściowym, który może wynieść 6 miesięcy. W tym czasie obowiązujące umowy z Iranem będą mogły być realizowane. Przesunięcie terminu obowiązywania sankcji ma dać krajom najmocniej uzależnionym od irańskiej ropy - Grecji, Hiszpanii i Włochom - czas na znalezienie nowych dostawców.

Mijający tydzień był okresem dużej zmienności cen – a ta u podstawy miała światową koniunkturę i sytuację polskiej waluty. W mniejszym stopniu podejrzewać można tu kwestię zmiany akcyzy na olej napędowy. Ta raczej wdrożona została wcześniej. Tak czy inaczej – w przypadku średnich hurtowych cen benzyny bezołowiowej 95 najpierw zobaczyliśmy zwyżkę o niemal 40 zł we wtorek, aby dziś płacić za to samo paliwo już 30 zł mniej – 4483 zł/m sześc. Diesel drożał konsekwentnie – z poziomu 4513 zł/m sześc. w zeszłym tygodniu wzniósł się do 4663 zł/m sześc. w dniu dzisiejszym. Za olejem napędowym dość wiernie podążało paliwo opałowe – z 3358 zł/m sześc. przed tygodniem wzrosło do 3465 zł/m sześc.  

Obawy, że sytuacja w Iranie czy Nigerii dadzą się odczuć na polskich stacjach są pośrednio uzasadnione. Pośrednio – bowiem wpływ ten uwidoczni się w globalnej zwyżce cen ropy i paliw gotowych, a stąd bierze się podniesienie cen w rodzimych koncernach paliwowych. W pamięci mamy choćby sytuację w ubiegłym roku, kiedy to wskutek arabskiej „wiosny ludów” nastąpiło podbicie cen paliw wraz z raptownym wzrostem cen ropy.

Prognozy e-petrol.pl na przyszły tydzień są umiarkowanie podwyżkowe – dla benzyny 95 przedział, jaki jest najbardziej prawdopodobny na polskich stacjach to 5,63-5,74 zł/l. Olej napędowy wg naszych szacunków powinien znajdować się w przedziale 5,74-5,85 zł/l. Autogaz stosunkowo niezmiennie kosztował w tym tygodniu 2,85 zł/l i w tygodniu kolejnym nie powinien raczej podrożeć, choć „jaskółki” zmiany w górę już są. Podczas cotygodniowego monitoringu stacji w całym kraju pojawiały się już ceny nawet 3,09 zł/l. Póki co – jedynie jako nieprzyjemne kuriozum, lecz należy pamiętać, że gaz także podlega prawom rynku i wraz z podwyżkami cen paliw tradycyjnych nie pozostanie w miejscu.

źródło: e-petrol.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty