Samochody autonomiczne. Co dalej z pojazdem firmy Apple? (video)

Pojazdy autonomiczne wydają się być nieuniknioną przyszłością. Inżynierowie i projektanci starają się znaleźć najbardziej wydajne i najbezpieczniejsze rozwiązania technologiczne dla samoprowadzących się pojazdów. Jeden z szefów Apple'a Steve Kenner potwierdził pod koniec 2016 roku, że firma „inwestuje w systemy automatyzacji i sprawdza ich potencjał w wielu dziedzinach, w tym w transporcie". Zaznaczył, że zautomatyzowane pojazdy przyniosłyby wiele społecznych korzyści.

Zaczęły pojawiać się informację, że technologiczny gigant zatrudnia pracowników NASA i Tesli, aby przyspieszyć prace nad swoim samochodem. Jeśli powstanie, nowość będzie konkurować z istniejącymi producentami samochodów, a także konkurencyjnymi firmami technologicznymi takimi jak Google.

Wiele wskazuje na to, że Apple planuje szkolenie dla kierowców jak korzystać z autonomicznych samochodów i jak być gotowym do przejęcia kontroli nad pojazdem w razie potrzeby. Apple ma testować zdolność auta do jazdy przy niskiej i dużej prędkości. Niewykluczone, że firma znajduje się we wczesnym stadium testowania swoich samochodów, ale nie mówi o tym publicznie.

W międzyczasie toczona jest debata na temat tego, czy autonomia faktycznie ma szanse sprawdzić się w przestrzeni drogowej. Tymczasem w obecnie produkowanych autach coraz częściej stosowane są technologie autonomiczne. Polacy mają pozytywne nastawienie do nowoczesnych samochodów i deklarują, że większym zaufaniem obdarzą taki samochód niż innego kierowcę.

– Według Polaków pojazdy autonomiczne będą bardzo przewidywalne. Nie wiem, czy to wyraz ich braku zaufania do innych polskich kierowców, ale z pewnością dają tym do zrozumienia, że pojazdy autonomiczne są bardziej wiarygodne i przewidywalne na drodze niż inni uczestnicy ruchu – podsumowuje badania przeprowadzone w 11 europejskich krajach (w tym w Polsce) przez Goodyeara i London School of Economics Chris Tennant.

Polecamy: Co ma do zaoferowania Volkswagen up!?